"Chodzi o koncesję Chełm w południowo-wschodniej Polsce. Termin jej ważności upłynął, a spółka Total nie ubiegała się o jej przedłużenie" - powiedział Mikusek.
PAP do momentu nadania depeszy nie otrzymała komentarza Total w tej sprawie.
Z nieoficjalnych informacji w resorcie środowiska wynika, że zaangażowanie francuskiej spółki w prace poszukiwawcze na koncesji było niewielkie. "Na tej koncesji niewiele się działo. Spółka potraktowała ją jak nieruchomość, (...) zapewne chodziło o to, żeby mogła prezentować akcjonariuszom, iż mają koncesje w Polsce, a nie żeby prowadzić prace poszukiwawcze. W czasie, gdy Głównym Geologiem Kraju był Piotr Woźniak, zmieniono rozporządzenia w taki sposób, że jeśli firmy nie wykonują na koncesjach prac, to muszą za to płacić. Firmom przestaje się wiec opłacać trzymanie koncesji po to, żeby mieć lepsze notowania u akcjonariuszy" - powiedziało źródło.
Total to kolejny duży koncern, który zaprzestaje poszukiwań gazu łupkowego w Polsce. Wcześniej decyzje o wycofaniu się z poszukiwań gazu łupkowego w Polsce podjęły koncerny: Exxon, Talisman i Marathon Oil. W styczniu włoski koncern Eni zrezygnował z dwóch koncesji na poszukiwanie gazu z łupków w Polsce.
Gaz łupkowy wydobywa się metodą szczelinowania hydraulicznego. Metoda polega na wpompowywaniu pod ziemię mieszanki wody, piasku i chemikaliów, co powoduje pęknięcia w skałach, dzięki czemu gaz wydobywa się na powierzchnię ziemi.