Jeszcze w tym roku powinna ruszyć budowa pierwszych trzech z planowanych 12 biogazowni rolniczych, tworzących tzw. węzeł energetyczny. Powstaną one w ramach pierwszej w kraju spółdzielni energetycznej – Spółdzielni Nasza Energia. Utworzono ją z inicjatywy zamojskiej spółki Bio Power i Elektromontażu Lublin, przy współudziale czterech gmin wiejskich Zamojszczyzny.
– Planowany kompleks energetyczny składać się będzie z biogazowni o mocach od 0,5 do 1 MW każda, po trzy w każdej z gmin tworzących spółdzielnię, tj.: Sitno, Skierbieszów, Łabunie, Komarów-Osada – mówi Arnold Rabiega, pełnomocnik zarządu Spółdzielni Nasza Energia. – Łączny koszt całej inwestycji szacuje się na ok. 150 mln zł – dodaje.
Założenia
Środki finansowe pochodzić będą w większości (do 70 proc. kosztów kwalifikowanych) z funduszy UE na rozwój odnawialnych źródeł energii dystrybuowanych w ramach RPO. W perspektywie lat 2014–2020 na ten cel przeznaczono 170 mln euro na samą Lubelszczyznę.
Pozostałe środki to pieniądze członków spółdzielni oraz inwestorów zewnętrznych. Założyciele zrzeszenia poszukują też firmy, która mogłaby zostać inwestorem strategicznym. – Jesteśmy zainteresowani nawiązaniem współpracy z firmami konsultingowymi, przygotowującymi wnioski o fundusze unijne – mówi Rabiega.
Planowane węzły powstaną w ciągu siedmiu lat. Zasilą one w energię nie tylko gospodarstwa domowe, ale też gminne obiekty użyteczności publicznej, w tym także oświetlenie uliczne.