Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 06.12.2015 07:03 Publikacja: 06.12.2015 06:51
Foto: Fotorzepa, Michał Walczak
W sobotę Krym dostawał jedynie 89 MW czyli dwa razy mniej niż w momencie, gdy wieczorem 2 grudnia w obecności Władimira Putina ruszył przesył energii z Rosji (Krasnojarski Kraj) na Krym. Powodem spadku mocy było przegrzanie linii; władze Krymu przystąpiły do usuwania awarii. Wieczorem na półwysep miało dotrzeć już 285 MW. Władze anektowanej przez Rosję części Ukrainy ostrzegły, że awarie mogą się powtórzyć, przy podłączeniu drugiej nitki mostu.
Niemal 600 mld zł inwestycji planują polskie firmy energetyczne do 2035 r. Polska Grupa Energetyczna, chce wydać...
Obecnemu prezesowi Urzędu Regulacji Energetyki wygasła pięcioletnia kadencja w lipcu 2024 r. Mimo to Rafał Gawin...
Bartłomiej Sawicki, dziennikarz "Parkietu" i "Rzeczpospolitej" wciąż nie ma sobie równych. Po raz kolejny zdobył...
Giełdowa rekomendacja jednego z biur maklerskich przełożyła się na duży skok wartości akcji spółki kontrolowanej...
W 2025 roku polski sektor energetyczny znalazł się w centrum zainteresowania inwestorów. Indeks WIG-energia wzró...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas