- Jesteśmy radzi ogłosić, że podpisaliśmy pierwszy kontrakt na eksport ropy z USA. Będzie to pierwsza ropa, która opuści USA i trafi za ocean po 40 latach - stwierdził dyrektor wykonawczy spółki.
W komunikacie podkreślono, że otwarcie drzwi eksportowych pobudzi rozwój gospodarczy i da nowe miejsca pracy w Ameryce oraz zwiększy bezpieczeństwo energetyczne wielu krajów.
Nie przypadkowo pierwsza ropa trafi na Stary Kontynent do tej pory zdominowany przez surowiec z Rosji. Co roku Federacja sprzedaje Europie ponad 220 mln ton swojej ropy. Według WSJ odbiorcą amerykańskiego surowca jest szwajcarski handlarz - spółka Vitol Group, która kupiła ropę dla krajowej rafinerii. Paliwa z amerykańskiej ropy zostaną sprzedane na rynkach Europy Zachodniej.
Ropa z USA to surowiec tzw. lekki, dobrej jakości i mało zanieczyszczony. Zdaniem ekspertów głównymi odbiorcami będzie Europa Zachodnia. Rafinerie w centralnej i wschodniej części kontynentu są przystosowane do cięższej ropy z Rosji. W 2016 r Litwa powinna też otrzymać amerykański surowiec. Umowa została podpisana na początku 2015 r.
Według najnowszej prognozy Royal Bank of Scotland, cena ropy w 2016 r już na początku może spaść do 16 dolarów za baryłkę. Przyczyny to rosnąca podaż, do amerykańskiej ropy dołączy irańska; do tego zima jest lekka, a samochody w wielu krajach gorzej się sprzedają.