O zamianie na tym stanowisku „Rzeczpospolita” pisała pod koniec lipca. Kwestia przedłużała się, ponieważ były minister energii Krzysztof Tchórzewski nie mógł porozumieć się z wicepremierem, szefem resortu aktywów państwowych Jackiem Sasinem o zakresie kompetencji jego nowej funkcji. Tchórzewski poza kontrolą nad górnictwem, chciał przejąć także spółki energetyczne.

Ostatecznie na obecnym etapie będzie zarządzał spółkami górniczymi, ale Sasin ma się radzić Tchórzewskiego w zakresie powstania Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. Podmiotu, który z początkiem przyszłego tego roku przejmie nadzór nad elektrowniami węglowymi.

Czytaj więcej

Branża zatrudniająca tysiące osób na naszych oczach przechodzi do historii

Jacek Sasin nie był zadowolony z efektów pracy Piotra Pyzika, za kadencji którego górnicy już dwa razy protestowali żądając wyższych wynagrodzeń i dodatków antyinflacyjnych. Pyzik jest wiceministrem od jesieni 2021 r. Sasin wierzy, że Tchórzewski załagodzi spory ze związkami górniczymi. Radio RMF FM podało, że do nominacji Tchórzewskiego na to stanowisko ma dojść 2 września.