Wypowiedzenie kontraktu nastąpiło 12 maja, poinformował dziś podczas Kongresu Energetycznego w Kijowie Juri Nadaszkowski prezes Energoatomu - państwowej firmy zarządzającej branżą energetyki jądrowej na Ukrainie.
Chodzi o budowę 3 i 4 bloku energetycznego elektrowni chmielnickiej.
W 2008 r konkurs wygrał tu rosyjski Atomstrojeksport - spółka eksportowa koncernu Rosatom. Pokonała amerykański Westinghouse i koreański KEPCO. Rosjanie mieli zbudować reaktory do końca 2018 r, ale termin ten jest już nierealny. Obecnie podaje się koniec 2020 r.
Teraz Ukraińcy szukają nowego wykonawcy. Agencja Unian wspominała, że szanse ma czeska Skoda. Teraz jednak ta kandydatura jest wątpliwa, jako, że właścicielem Skody jest podmiot prawny zarejestrowany w Rosji.
Ukraina 55 proc. potrzebnego prądu uzyskuje z atomu. Ma cztery czynne elektrownie (Czarnobyl został wyłączony), w tym największą w Europie - w Zaporożu o mocy 6 GW.