Iwona Trusewicz: Babranie w gazie

Ukraińskie państwowe firmy i instytucje przypominają przysłowiowe stajnie Augiasza, gdzie zamiast końskimi kupami, śmierdzi korupcją i nepotyzmem. Zagraniczny menadżer nie może się tam nie ubrudzić.

Publikacja: 08.08.2017 19:37

Iwona Trusewicz: Babranie w gazie

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Dziś rano, zanim jeszcze przeczytałam komunikat Naftogazu o mianowaniu Pawła Stańczaka szefem Ukrtranzgazu, pochłonęła mnie inna lektura z tamtych stron. Story o byłym prokuratorze czasów Janukowycza, który po zwolnieniu stał się krezusem nieruchomości.

Niejaki Oleg Kuczer szef przedstawicielstwa prokuratora generalnego w sądzie jeszcze za urzędu kupił dwa spore mieszkania w elitarnych dzielnicach Kijowa (jedno miało 141 m w domu klasy biznes). Ale rozszalał się dopiero po zwolnieniu w grudniu 2014 r. Co ciekawe Kuczer nie poleciał ze stołka od razu jako posłuszny członek zbiegłej do Rosji ekipy; zwolniony został dopiero po pół roku, kiedy jego zlustrowania odmówił nowy prokurator generalny Ukrainy.

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Energetyka
Dziennikarz "Parkietu" i "Rzeczpospolitej" znów najlepszy
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Energetyka
Rozmowy ZE PAK z bankami z szansą na finał. Nadzieje inwestorów rosną
Energetyka
Rządowe wsparcie pomaga spółkom energetycznym
Energetyka
Bezpieczeństwo energetyczne w dobie transformacji. Debata na EKG
Energetyka
Rząd znalazł sposób, aby odratować Rafako. Są inwestorzy