Od sierpnia osoby, które chcą w swoich domach uruchomić kolektory słoneczne dla podgrzewania wody, mogą starać się o kredyty z dopłatą 45 proc. do kapitału. Do końca września do banków wpłynęło [b]1072[/b] takich wniosków na prawie 20 mln zł. Banki zawarły 679 umów na 9 mln zł.

- Przewidywaliśmy że w tym roku zainteresowanie utrzyma się na poziomie około 700 wniosków. Fakt, że BOŚ przesunął alokację z 2012 roku na rok obecny wskazuje, że dofinansowanie realizowane jest lepiej niż zaplanowano – mówi Witold Maziarz, rzecznik NFOŚiGW.

[b]BOŚ bank[/b] udzielił w ciągu trzech miesięcy 330 kredytów, i ma wnioski opiewające na 7 mln zł. Najbardziej aktywni w kwestii ekologicznej energii okazali się klienci wrocławskiego oddziału tego banku. – Łącznie wszystkie podpisane już umowy kredytowe na kolektory opiewają na kwotę przekraczającą 4,7 mln zł – podaje Anna Żyła, główny ekolog Banku Ochrony Środowiska.

Dodaje, że liczba zainteresowanych i korzystających z niego klientów szybko wzrasta, tylko we wrześniu bank miał 200 wniosków. Kredyt produkt przeznaczony jest nie tylko na zakup kolektora, ale też sporządzenie niezbędnego projektu budowlanego, zakup nowego zasobnika wodnego, automatyki, aparatury pomiarowej i instalacji, ciepłomierza oraz montaż całego systemu.

O zwrot 45 proc. kwoty kredytu można ubiegać się jeśli koszt nie przekracza 2 500 zł za m kw. powierzchni całkowitej kolektora słonecznego. Wnioskodawcą może być osoba fizyczna lub wspólnota mieszkaniowa, mająca prawo do dysponowania nieruchomością, ale budynek nie może być podłączony do sieci ciepłowniczej, a efekt przedsięwzięcia nie może być wykorzystywany w działalności gospodarczej.