[i]Władysław Piasecki, wiceprezes Krajowej Rady Izb Rolniczych[/i]
Najbardziej powszechnymi tego rodzaju inwestycjami w Europie są biogazownie rolnicze wykorzystujące do produkcji biogazu biomasę pochodzenia rolniczego.
Bezpośrednie korzyści dla rolnictwa i obszarów wiejskich wynikające z rozwoju biogazowni rolniczych to nie tylko dywersyfikacja źródeł dochodów, ale również stworzenie nowego rynku zbytu dla lokalnej produkcji rolnej czy efektywne i prośrodowiskowe zagospodarowanie produktów ubocznych, pozostałości z rolnictwa i przetwórstwa rolno-spożywczego. Inwestycja w budowę biogazowni niewątpliwie zmniejszy wydatki gospodarstwa rolnego na zakup energii elektrycznej/cieplnej (samowystarczalność energetyczna gospodarstwa), a uprawa biomasy do celów energetycznych umożliwi pełne wykorzystanie potencjału ziemi uprawnej. Z kolei pozostałości pofermentacyjne mogą zostać wykorzystane jako nawóz organiczny, przez co zmniejszą się wydatki gospodarstwa na zakup nawozów mineralnych.
W gospodarstwach hodowlanych powstają znaczne ilości odpadów, które mogą być wykorzystane do produkcji biogazu. Z 1 metra płynnych odchodów można uzyskać średnio 20 m sześciennych biogazu, a z 1 metra obornika 30 metrów sześciennych biogazu o wartości energetycznej około 23 MJ/m sześc.
Potencjał biogazu z odchodów zwierzęcych w Polsce wynosi 3310 mln m sześc. Jednak w praktyce instalacje do pozyskania biogazu mają szanse powstać tylko w dużych gospodarstwach hodowlanych. W gospodarstwach rolnych z liczbą zwierząt powyżej 100 SD (sztuki duże) możliwa jest produkcja biogazu wykorzystująca ich odchody.