Przewodniczący rady nadzorczej MEW Marcin Markiewicz uważa, że wzrost udziału zielonej energii w jej całkowitym zużyciu, który ma rosnąć w Polsce z 8,85 proc. w 2011 r. do 16,78 proc. w 2019 r., stwarza sprzyjające warunki dla rozwoju spółki.

- Szeroki wachlarz udogodnień m.in. w postaci zwolnienia energii wytworzonej z odnawialnych źródłem energii z akcyzy, wsparcia z funduszy unijnych oraz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, czy systemu zielonych certyfikatów, który nadal będzie obowiązywał sprawia, że budowa elektrowni wodnych jest inwestycją bezpieczną i przewidywalną. Ponadto w dalszym ciągu zakłady energetyczne będą miały obowiązek zakupu czystej energii po cenie ustalonej przez Urząd Regulacji Energetyki - komentuje Markiewicz.

Notowana na NewConnect spółka przypomina, że przedsiębiorstwa energetyczne wytwarzające energię elektryczną z OZE o mocy poniżej 5 MW, a do takich należy MEW, zostały zwolnione z opłat za udzielenie koncesji oraz związanych z uzyskaniem i rejestracją świadectw pochodzenia.

- Z niecierpliwością czekamy na zapowiadaną przez rząd ustawę o energii ze źródeł odnawialnych oraz regulacje, które mają ułatwiać wytwórcom zielonej energii dostęp do sieci. Działania podejmowane przez ministerstwo oznaczają, że wytwarzanie ekologicznej energii, w tym budowa małych elektrowni wodnych, będzie jeszcze bardziej wspomagana przez ustawodawców - podkreśla Markiewicz.

MEW w pierwszym półroczu zamierza oddać do użytku elektrownię derywacyjną w Cieszynie. Inwestycja ta znajduje się obecnie w końcowej fazie realizacji. MEW prowadzi również sześć innych projektów, w tym: 0,25 MW w województwie podkarpackim, 0,25 MW w podlaskim, 6 MW w małopolskim, 0,15 MW w lubelskim, 0,12 MW na terenie Wielkopolski oraz 2 MW na Dolnym Śląsku.