Zakład w Policach kupi gaz w Niemczech

PGNiG stracił wyłączność na zaopatrzenie spółek chemicznych. Zakłady w Policach po raz pierwszy w swojej historii kupi gaz od niemieckiego koncernu

Publikacja: 07.11.2011 15:30

Zakład w Policach kupi gaz w Niemczech

Foto: Bloomberg

Wprawdzie ilość gazu – jak na potrzeby polickiego zakładu - nie jest znacząca, bo stanowi tylko ok. 6-7 proc. rocznego jej zapotrzebowania, ale to pierwsze tak wyraźne wejście niemieckiej firmy na część rynku do tej pory, należącego wyłącznie do PGNiG.

Policka spółka jest w gronie najważniejszych odbiorców gazu w kraju, wraz z innymi zakładami azotowymi i PKN Orlen. Wszystkie te firmy zapowiadały, że chcą sprowadzać gaz bądź bezpośrednio z zagranicy, bądź od innych niż PGNiG dostawców, o ile tylko będzie tańszy.

Realne możliwości po temu pojawiły się wraz ze zwiększeniem – od października - możliwości transportu gazociągiem z Niemiec. Policka firma kilka tygodni temu zawarła umowę z operatorem systemu - Gaz Systemem - i zakontraktowała część mocy przesyłowych właśnie w tym rurociągu. Podobne umowy mają też inne zakłady azotowe, co może być sygnałem, że wkrótce też ujawnią o zawarciu umów na dostawy z Niemiec.

Wszystko wskazuje na to, że - zgodnie z przewidywaniami ekspertów – PGNiG może po otwarciu rynku stracić jego niewielką część (ok. 5-7 proc. udziałów), ale na pewno jest w  stanie zachować dominującą pozycję. Tym bardziej, że relacje PGNiG-u z głównymi odbiorcami są szczególne.

Gdy ze względu na problemy finansowe policka spółka nie była w stanie w ubiegłym roku w terminie płacić rachunków za gaz, to skorzystała z odroczenia płatności. Nie wiadomo, jak w  takiej sytuacji zachowałby się E.ON - to największa firma energetyczno-gazowa w Niemczech i lider europejskiego rynku.

Zainteresowanie nie tylko ze strony ZCh Police, ale też innych zakładów azotowych zakupem tańszego gazu – w ramach otwarcia polskiego rynku - to duża szansa dla tego niemieckiego potentata. Tym bardziej, że gaz na niemieckim rynku ostatnio staniał.

Wprawdzie ilość gazu – jak na potrzeby polickiego zakładu - nie jest znacząca, bo stanowi tylko ok. 6-7 proc. rocznego jej zapotrzebowania, ale to pierwsze tak wyraźne wejście niemieckiej firmy na część rynku do tej pory, należącego wyłącznie do PGNiG.

Policka spółka jest w gronie najważniejszych odbiorców gazu w kraju, wraz z innymi zakładami azotowymi i PKN Orlen. Wszystkie te firmy zapowiadały, że chcą sprowadzać gaz bądź bezpośrednio z zagranicy, bądź od innych niż PGNiG dostawców, o ile tylko będzie tańszy.

Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie