Chiński koncern CNPC chciał 1,5 dol. zniżki na baryłce i taką dostał. Jak podała agencja Nowosti, zniżka de facto sankcjonuje cenę, według której Chińczycy samowolnie płacili dotąd za rosyjskie paliwo. Warunkiem otrzymania zniżki jest spłata powstałego wobec Rosneft długu 134 mln dol.
Według nowego porozumienia, rosyjska ropa dla Chin będzie dostarczana po cenach rynkowych minus udzielona zniżka. W ten sposób przez 20 lat dostaw (na tyle opiewa kontrakt) i cenie marki Urals na poziomie 100 dol., koncern państwowy Rosneft liczy na zarobek w granicach 130 mld dol.
Rosneft i Transneft (zapewnia przesył rurociągiem Syberia Wschodnia - Pacyfik), dostały od chińskich banków w sumie 25 mld dol. pożyczki a konto dostaw.
Rosyjska prokuratura generalna sprawdza szczegóły zawartego z Chinami kontraktu. Pojawiły się bowiem zarzuty, że został podpisany ze szkodą dla finansów państwa w wysokości 3 mld dol. rocznie.