Pod koniec marca Chevron, który posiada w Polsce cztery koncesje na poszukiwania gazu łupkowego, uruchomił odwiert poszukiwawczy w Andrzejowie na obszarze koncesji Frampol, znajdującej się na południe od Lublina. Głębokość odwiertu może wynieść 3,5 km. Wiercenia prowadzi Nafta Piła. Na jakim są etapie? – Prace trwają. Tak jak poprzednio w Horodysku celem jest dotarcie do skał łupkowych i pobranie próbek w celu zbadania zasobów naturalnego gazu – twierdzi Grażyna Bukowska z Chevron Polska Energy Resources.

Prace przy odwiercie w Horodysku (na północ od Zamościa) zakończono na początku marca. Koncern pobrał wówczas próbki skał łupkowych. Obecnie trwają ich badania. Odwiert w Horodysku był pierwszym, jaki wykonali Amerykanie w Polsce. W tym roku Chevron planuje wykonanie jeszcze co najmniej jednego odwiertu. Na razie nie informuje, gdzie konkretnie to nastąpi.

– Tymczasem w Pensylwanii, na złożu Marcellus Shale specjaliści z Chevrona udoskonalają technologię szczelinowania hydraulicznego. Przede wszystkim udało się udoskonalić technologię recyklingu wody z tzw. wypływu (ang. flow back), czyli wody powracającej na powierzchnię po zabiegu szczelinowania – mówi Bukowska. Jej zdaniem dzięki zastosowaniu nowych metod możliwy jest recykling 100 proc. wody i użycie jej do ponownych poszukiwań. – Ta technologia pozwala zmniejszyć zużycie czystej wody, a to z kolei daje wymierne oszczędności: 472 tys. USD na każdy odwiert – informuje Bukowska.

Z danych Ministerstwa Środowiska wynika, że pod koniec marca było w Polsce 14 otworów znajdujących się w trakcie wiercenia lub ich wiercenie miało się rozpocząć w najbliższym czasie. Najbardziej intensywne prace prowadzi Indiana Investments. Podmiot ten wykonuje lub wkrótce rozpocznie wykonanie trzech. Po dwa odwierty realizują firmy: Eni Polska i Saponis Investments, a po jednym: Gora Energy Resources, Talisman Energy Polska, Orlen Upstream i PGNiG.

Gaz łupkowy budzi mieszane uczucia

Ponad połowa respondentów uważa, że gaz łupkowy nie przyczyni się do przekształcenia Polski w drugą Norwegię – wynika z sondy na portalu www.ekonomia24.pl. Ich zdaniem w osiągnięciu tego celu przeszkodzą głównie zagraniczne koncerny, które będą myślały jedynie o własnych zyskach. Niewiele mniej osób uważa, że nasze szanse pogrzebią urzędnicy i złe prawo. Najmniej osób obawia się degradacji przyrody. Co ciekawe, niemal połowa respondentów patrzy z optymizmem na szanse zagospodarowania zasobów gazu. W tym gronie większość osób wierzy w to bezwarunkowo. Pozostali twierdzą, że stanie się tak pod warunkiem uprzywilejowania polskich firm. W sondzie oddano 262 głosy.     —trf