Statystyczny Polak konsumuje w ciągu roku o ponad połowę energii elektrycznej mniej niż Niemiec czy z Francuz. Z roku na rok jednak zużycie energii rośnie, podczas gdy moce wytwórcze bloków energetycznych pracujących w polskich elektrowniach osiągnęły właśnie kres swoich możliwości. Najbliższe lata, a nawet dekady upłyną pod znakiem gigantycznych inwestycji w nowe bloki energetyczne i elektrownie. To ogromna szansa i wyzwanie dla krajowego rynku pracy – uważają specjaliści z Grupy HRC S.A.
Jak podaje Ministerstwo Gospodarki, obecnie w Polsce zużycie energii elektrycznej na jednego mieszkańca wynosi ok. 4000 kWh/rok. Średnia dla krajów tzw. starej Unii sięga ok. 8500 kWh/rok. Krajowe moce wytwórcze energii elektrycznej skupione są przede wszystkim w elektrowniach wykorzystujących węgiel kamienny i brunatny. Największym potencjałem dysponuje kilka zakładów: Bełchatów, Kozienice, Turów, Rybnik i Dolna Odra.
Jednak znaczna część pracujących obecnie bloków energetycznych może się poszczycić już 40-, 50-letnim doświadczeniem w pracy. Są to zatem bloki bardzo stare, wymagające starannej konserwacji i energochłonne. Niezbędne są więc inwestycje w nowe bloki i wręcz całe elektrownie. Rozbudowę planują niemal wszystkie największe pracujące obecnie w Polsce elektrownie.
- Warto pamiętać również, że nie tylko znaczna część bloków ma już swoje lata... Również znaczna część pracowników w branży energetycznej jest już w wieku bliskim emerytury a następców wbrew pozorom nie ma w wystarczającej liczbie. Szczególnie dotyczy to tzw. średniej i wyższej kadry technicznej, na której w większości przypadków opiera się praca większości elektrowni... A taki stan rzeczy zawdzięczamy przede wszystkim temu, iż przez ostatnich kilkanaście lat w zasadzie zupełnie pozbawiliśmy się szkół zawodowych i szkół średnich przygotowujących taką kadrę dla elektrowni, a w konsekwencji również znacznie mniejsza liczba osób z przygotowaniem do zawodu kończyła studia wyższe ze specjalizacją elektryczną lub elektroenergetyczną. Bez szybkiego rozpoczęcia kształcenia nowych kadr, w niedługim czasie będziemy musieli odpowiedzieć sobie na pytanie: kto obsłuży nasze nowe i stare elektrownie? – mówi Waldemar Paturej – CEO Grupy HRC S.A.
Wyzwania stojące przed polską energetyką, stanowią jednocześnie szansę na boom inwestycyjny i ożywienie na rynku pracy. Jako przykład można wskazać powstający nowy blok energetyczny w litewskim Ignalinie. Inwestycja da pracę ok. 3 tys. Polaków, ponieważ firma Hitachi większość podzespołów potrzebnych do rozbudowy tej siłowni jądrowej będzie budowała w Polsce.