Gazowy projekt azerski

Turcja i Azerbejdżan wspólnie zbudują gazociąg, którym azerskie paliwo dotrze do Europy

Publikacja: 27.06.2012 12:38

Gazowy projekt azerski

Foto: Bloomberg

Prezydent Azerbejdżanu i premier Turcji podpisali dziś porozumienie o budowie gazociągu (TANAP) którym azerski gaz popłynie do Europy przez terytorium Turcji. Jak podała agencja Reuters, budowa ruszy na przełomie 2013-2014 r., czyli w rok po tym jak Gazprom zacznie budowę swojego gaociągu South Stream.

Pierwsza nitka ma być gotowa do 2018 r.; popłynie nią 16 mld m

3

gazu, z czego Turcja otrzyma 6 mld m

3

. Inwestycję poprowadzą wspólnie turecki Botas (20 proc.) i azerska Państwowa Kompania Naftowa (80 proc.). Koszt to ok. 7 mld dol.

Choć gazociąg będzie mniejszy od inwestycji Gazpromu, może Rosjanom odebrać klientów, bowiem azerski gaz jest dużo tańszy od rosyjskiego. Gazociąg TANAP wydaje się też być gwoździem do trumny projektu Nabucco - rurociągu omijającego Rosję. Głównym dostawcą gazu dla niego miał być właśnie Azerbejdżan.

Kraj ten ma zasoby szacowane na 1,2 bln m

3

gazu i 240 mld m

3

Prezydent Azerbejdżanu i premier Turcji podpisali dziś porozumienie o budowie gazociągu (TANAP) którym azerski gaz popłynie do Europy przez terytorium Turcji. Jak podała agencja Reuters, budowa ruszy na przełomie 2013-2014 r., czyli w rok po tym jak Gazprom zacznie budowę swojego gaociągu South Stream.

Pierwsza nitka ma być gotowa do 2018 r.; popłynie nią 16 mld m

Energetyka
Dziennikarz "Parkietu" i "Rzeczpospolitej" znów najlepszy
Materiał Promocyjny
VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025
Energetyka
Rozmowy ZE PAK z bankami z szansą na finał. Nadzieje inwestorów rosną
Energetyka
Rządowe wsparcie pomaga spółkom energetycznym
Energetyka
Bezpieczeństwo energetyczne w dobie transformacji. Debata na EKG
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Energetyka
Rząd znalazł sposób, aby odratować Rafako. Są inwestorzy
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont