W dekrecie opublikowanym na stronie Kremla mówi się, że ma on bronić interesów Rosji przy prowadzeniu przez koncerny biznesów za granicą. Obowiązuje od dnia publikacji, czyli od dziś. Strategiczne spółki i ich zagraniczne córki, w wypadku zarzutów stawianych ze strony organów władzy obcych państw (w tym fiskusa czy antymonopolowych) są zobowiązanie tylko do takiego postępowania, które zostanie uzgodnione wcześniej z władzami Rosji.
I tak bez tych uzgodnień nie będzie można zmieniać umów z zagranicznymi kontrahentami oraz udostępniać cudzoziemcom informacje o działalności rosyjskich firm. Bez zgody mogą przekazywać cudzoziemcom tylko te informacje, które podlegają ujawnieniu, ale tylko zgodnie z rosyjskim prawem.
Które koncerny są uznane za strategiczne? Oczywiście Gazprom, który teraz każdy ruch z unijnymi śledczymi będzie musiał uzgadniać z Kremlem. Dekret ewidentnie utrudni też inspektorom dostęp do dokumentacji Gazpromu.
Inne firmy strategiczne to m.in. Rosneft, Rosatom, Transneft czy Rushydro (energetyka wodna).