Zamieszanie wokół polskich łupków

Resort środowiska niewiele zrobił, aby zachęcić inwestorów do poszukiwań gazu w naszym kraju.

Publikacja: 23.05.2013 00:11

Zamieszanie wokół polskich łupków

Foto: Bloomberg

– Zachęcamy inwestorów, również spoza Unii Europejskiej, a przede wszystkim amerykańskich, bo ci mają największe doświadczenie, do inwestowania w Polsce – mówił kilka dni temu Piotr Woźniak, wiceminister środowiska i główny geolog kraju, w TVP. Problem w tym, że jego działania są dziś mocno spóźnione, gdyż z poszukiwań gazu z łupków w naszym kraju wycofały się trzy potężne koncerny: ExxonMobil, Talisman Energy i Marathon Oil.

Nieodwołalne założenia

Jednym z powodów ich odwrotu, poza kwestiami dotyczącymi braku sukcesu w zakresie poszukiwań, były właśnie działania wiceministra Woźniaka. Nie dość, że nadzorowany przez niego projekt nowych regulacji dotyczących poszukiwań i wydobycia opóźnił się o wiele miesięcy, to gdy powstał, konsultacje z branżą miały charakter pozorny. To spowodowało niepewność, która w każdym biznesie jest jednym z najbardziej niepożądanych zagrożeń.

768 mld m gazu z łupków jest w Polsce według szacunków Państwowego Instytutu Geologicznego

„Rz" dotarła do listu datowanego na 22 listopada ubiegłego roku, w którym Woźniak zaprasza firmy poszukiwawcze do dialogu na temat zmian legislacyjnych w obszarze wydobycia ropy i gazu. Jednocześnie wiceminister jednak zastrzega: „Państwa doświadczenie praktyczne w branży pozwoli wnieść do nieodwołalnych założeń naszych regulacji dodatkowe rozwiązania".

Kontrowersyjne zapisy

Dyrektor jednego z północnoamerykańskich koncernów, który wycofał się z poszukiwań w Polsce, przyznaje, że był na zwołanym w listopadzie spotkaniu. – W pełni odzwierciedlało ono intencje zawarte w zaproszeniu. Jego duch był taki, że możemy rozmawiać, ale nic nie możemy zmienić – mówi. Jego zdaniem największe kontrowersje budziły kwestie dotyczące koncesji i kompetencji państwowej spółki NOKE, która miałby być udziałowcem na części koncesji.

Zauważa, że zachowanie resortu środowiska kontrastowało z działaniami Ministerstwa Finansów, które z kolei było odpowiedzialne za kwestie opodatkowania wydobycia ropy i gazu. – Mimo że nie zgadzaliśmy się w wielu sprawach, to tam było przynajmniej widać chęć zrozumienia naszego stanowiska i naszych racji – twierdzi.

Uzgodnienia bez końca

Wiceminister Woźniak nie odpowiedział „Rz", co konkretnie robi resort, aby zachęcić zagranicznych inwestorów do poszukiwań gazu z łupków. Nie sprecyzował też, co kryje się pod pojęciem „nieodwołalnych założeń do regulacji" dotyczących zmian legislacyjnych w obszarze wydobycia węglowodorów.

Na wczoraj resort środowiska zwołał konferencję prasową, podczas której Woźniak miał poinformować media o pracach legislacyjnych nad projektem zmiany prawa geologicznego i górniczego. Kilka godzin przed planowanym spotkaniem odwołano je. Powodem jest wydłużenie się uzgodnień międzyresortowych, które warunkują publiczne udostępnienie i omówienie regulacji.

Premier Donald Tusk przed wczorajszym szczytem UE w Brukseli poświęconym m.in. sprawom energetycznym powiedział, że rząd szuka zapisów, które będą przyciągały inwestorów poszukujących gazu łupkowego w Polsce. Dodał, że dziś ich największy niepokój budzą kwestie dotyczące trwałości przyznanej koncesji i praw nabytych.

Inwestorzy obawiają się zwłaszcza, czy posiadane dziś przez nich koncesje poszukiwacze za kilka lat, gdy znajdą złoża nadające się do komercyjnego zagospodarowania, będą dawały pierwszeństwo w uzyskaniu koncesji wydobywczej. Resort środowiska zapewnia, że tak, ale to nie uspokaja firm.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora t.furman@rp.pl

Podatki od wydobycia wejdą później

Wicepremier i mister finansów Jacek Rostowski poinformował, że nowe daniny związane z wydobyciem ropy i gazu będą mniej uciążliwe dla firm niż pierwotnie proponowano. – Ustawa wejdzie w życie w 2015 r., ale same podatki nie będą pobierane od wydobytego gazu łupkowego aż do 2020 r. Chcemy w ten sposób zachęcić inwestorów do działań, by Polska mogła skorzystać z wielkiej zmiany technologicznej – powiedział Rostowski podczas debaty „Czas na gospodarczy patriotyzm". Z projektu ustawy o podatku węglowodorowym, do którego dotarła PAP, wynika, że resort proponuje, aby wyłączyć z opodatkowania podatkiem węglowodorowym metan występujący w złożach węgla. Chce też niższych danin w przypadku eksploatacji realizowanej pod dnem morza.

– Zachęcamy inwestorów, również spoza Unii Europejskiej, a przede wszystkim amerykańskich, bo ci mają największe doświadczenie, do inwestowania w Polsce – mówił kilka dni temu Piotr Woźniak, wiceminister środowiska i główny geolog kraju, w TVP. Problem w tym, że jego działania są dziś mocno spóźnione, gdyż z poszukiwań gazu z łupków w naszym kraju wycofały się trzy potężne koncerny: ExxonMobil, Talisman Energy i Marathon Oil.

Pozostało 89% artykułu
Energetyka
Rosnące ceny energii zostaną przerzucone na spółki energetyczne? Jest zapowiedź
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Energetyka
Więcej gazu w transformacji
Energetyka
Pierwszy na świecie podatek od emisji CO2 w rolnictwie zatwierdzony. Ile wyniesie?
Energetyka
Trump wskazał kandydata na nowego sekretarza ds. energii. To zwolennik ropy i gazu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Energetyka
Bez OZE ani rusz