Według danych Gazpromu za półrocze 2013 r. najwięcej gazu kupiły Niemcy  (18,49 mld m3); przed Włochami (13,1 mld m3) i Turcją 12,9 mld m3. Ukrainę wyprzedziła jeszcze Białoruś (11 mld m3).

Kijów kupił o 40 proc. czyli o 10 mld m3 mniej gazu niż rok temu. W sumie w tym roku Naftogaz kupi 18 mld m3, a po raz pierwszy dopuszczone do importu firmy prywatne - 10 mld m3..

Da to w sumie 28 mld m3 czyli mniej niż połowa tego co Ukraińcy kupować w 2007 i 2008 r (po 57-56 mld m3 rocznie). Tym samym Kijów, nie mogąc osiągnąć zmniejszenia ceny kupowanego w Gazpromie gazu, konsekwentnie ogranicza import.

Kijów już kupuje gaz od niemieckiego RWE; intensyfikuje działania poszukiwania gazu łupkowego i własnych złóż gazu ziemnego; buduje też terminal odbioru LNG w Odessie.

Cena po której Ukraińcy kupują gaz jest średnio 2,5 raza wyższa niż Rosja sprzedaje Białorusi. Ale Białoruś jest grzecznym sąsiadem - członkiem Związku Celnego z Rosją i Kazachstanem. Rosjanie chętnie zniżą cenę dla Ukrainy, pod warunkiem, że wstąpi do związku.