Amerykańska firma Schuepbach Energy usiłowała doprowadzić do zniesienia zakazu, który Francja wprowadziła w 2011 roku w obawie o zatrucie środowiska, do którego może dojść podczas frackingu. Przeciwko kontrowersyjnej metodzie wydobycia gazu jest także premier Francois Hollande oraz koalicyjni Zieloni.
Francja, która czerpie energię z licznych elektrowni atomowych, ma jedne z największych w Europie złóż gazu łupkowego.
Schuepbach, który zrezygnował z dwóch licencji na wydobycie ze złóż na południu Francji, złożył cztery skargi do sądu konstytucyjnego. Sąd wszystkie odrzucił i potwierdził, że zakaz frackingu jest zgodny z francuska konstytucją.
Philippe Martin- francuski minister energii powiedział, że zakaz frackingu jest teraz "bezpieczny" przed zakusami innych firm. - To zwycięstwo prawne, ale także ekologiczne i polityczne - podkreślił.
Amerykańska Agencja Informacji Energetycznej ocenia, że zasoby gazu łupkowego we Francji są rzędu 5,1 bln m3. Większośc znajduje się w Basenie Paryskim oraz dolinie Rodanu.