Każdego roku operatorzy sieci energetycznych wydają miliardy złotych na budowę nowych linii i modernizację starych. Tak pracowitego weekendu jak miniony nie mieli jednak od dawna. Do dziś trwa naprawa sieci uszkodzonych w ostatnich dniach przez orkan Ksawery.
Duża ilość wyprodukowanej energii z wiatru powoduje, że jej ceny na rynku hurtowym spadają
Szalejąca wichura spowodowała, że tylko na północy kraju, na terenie działania grupy Energa, w kulminacyjnym momencie prądu pozbawionych było aż 300 tys. odbiorców. Dodatkowo w Szczecinie doszło do awarii elektrociepłowni, przez co 78 tys. rodzin zostało odciętych od ogrzewania i ciepłej wody. Jeszcze wczoraj rano, według informacji Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, w całym kraju ok. 40 tys. odbiorców nadal było pozbawionych prądu, najwięcej w województwach zachodniopomorskim, pomorskim i łódzkim.
– Zdajemy sobie sprawę z tego, jak bardzo uciążliwy dla klientów jest brak energii elektrycznej, zwłaszcza jeśli przerwa w dostawach trwa kilkanaście czy kilkadziesiąt godzin – przekonuje Rafał Czyżewski, prezes firmy Energa-Operator. – W dalszym ciągu będziemy usprawniać nasze działania i uodparniać sieć na działanie niekorzystnych warunków atmosferycznych – dodał.
Miliardy na inwestycje
Tylko w tym roku na sieci energetyczne Energa wydała już 0,8 mld zł. A to dopiero początek wielkich inwestycji. W ciągu najbliższych ośmiu lat wydatki tej spółki na dystrybucję sięgną co najmniej 12,5 mld zł.