Firmy zajmujące się poszukiwaniami ropy i gazu wstępnie pozytywnie oceniły – datowany na 7 lutego – projekt zmian w prawie geologicznym i górniczym, od którego w dużej mierze będzie zależało wydobycie niekonwencjonalnych złóż w Polsce. „Rz" dotarła do niego jako pierwsza.
Łupkowa branża szczególnie zadowolona jest z wycofania się resortu środowiska z powoływania Narodowego Operatora Kopalin Energetycznych, państwowej firmy, która miała mieć udziały w koncesjach. Pozytywnie przyjęła też propozycję wprowadzenia jednej koncesji na poszukiwania, rozpoznanie i wydobycie oraz zachowanie praw nabytych.
Oczekiwany kompromis
Z konsultacji z Ministerstwem Środowiska jest zadowolony PKN Orlen. – Choć udało się uzyskać długo oczekiwany kompromis, nasze prace mogą nadal hamować takie kwestie jak ograniczenie możliwości przejmowania koncesji czy zwiększony nadzór organu koncesyjnego i organów nadzoru górniczego – informuje biuro prasowe PKN Orlen.
– Konsultacje dotyczące łupkowych poszukiwań prowadziliśmy ostatnio z resortem środowiska w grudniu 2013 r. i styczniu tego roku. Zgłosiliśmy postulaty zarówno do nowelizacji prawa geologicznego i górniczego, jak i ogólne uwagi dotyczące tego, co zrobić, aby poszukiwania w Polsce nabrały tempa – mówi Paweł Chałupka, członek zarządu OPPPW i dyrektor zarządzający San Leon Energy. Chałupka twierdzi, że dziś, poza powszechnie znanymi informacjami na temat chociażby niepowoływania NOKE, nie są mu znane żadne szczegóły dotyczące tego, jakie postulaty branży zostały przez resort uwzględnione.
– Należy zadać pytanie: czy chcemy szybko uzyskać zmiany w prawie, czy tak zmienić prawo, by możliwe było przyśpieszenie inwestycji. Dla nas kluczowe jest to drugie rozwiązanie – twierdzi Chałupka.