Kijów grozi Gazpromowi sądem

Chce przywrócenia przez Rosjan ceny z pierwszego kwartału. Kijów rozpoczął też przygotowywanie sądowego procesu przeciwko Gazpromowi.

Publikacja: 28.04.2014 17:44

Kijów grozi Gazpromowi sądem

Foto: Bloomberg

Zapowiedział to dziś premier Arsienij Jaceniuk: „Wysłaliśmy już kilka oświadczeń gazowemu monopoliście Gazpromowi, że Ukraina jest gotowa płacić za gaz cenę, która została ustalona na początku roku czyli 268 dol./1000 m3. Jeżeli otrzymamy pozytywną odpowiedź Gazpromu i podpiszemy odpowiednie porozumienie, Ukraina natychmiast spłaci dług 2,2 mld dol., który powstał jeszcze za poprzedniego rządu (tj. Nikoły Azarowa - red). Oczekujemy oficjalnej odpowiedzi Gazpromu - cytuje premiera agencja Prime.

I przypomina, że Gazprom po trzech miesiącach zniósł wszystkie dotychczasowe zniżki przyznane Naftogazowi. Nie tylko tę ostatnią, ale i najstarszą, gdzie Rosja obniżyła cenę o 100 dol. w zamian na stacjonowanie na Krymie floty czarnomorskiej.

Jaceniuk podał też, że Ukraina rozpoczęła przygotowania do procesu przeciwko Gazpromowi. Koncern miał już dostać pismo przedprocesowe.

- W ciągu 30 dni, zgodnie z kontraktem, Rosjanie muszą nam dać dokładną odpowiedź na postawione w piśmie pytania - wyjaśnił premier.

Chodzi o cenę, ale też inne punkty umowy dwustronnej „Proponujemy Gazpromowi spotkanie na neutralnym terenie - w Londynie - by przedyskutować nasze pretensje. Jeżeli w ciągu 30 dni nie osiągniemy porozumienia, to idziemy do sądu. Uważamy, że mamy do tego prawo i silne argumenty. Będziemy walczyć  nasze prawa i interesy wszelkimi dozwolonymi sposobami. Podstawowy z nich to sąd w Sztokholmie - wyjaśnił Jaceniuk.

Jego zdaniem jest szansa na uniknięcie procesu.

Zapowiedział to dziś premier Arsienij Jaceniuk: „Wysłaliśmy już kilka oświadczeń gazowemu monopoliście Gazpromowi, że Ukraina jest gotowa płacić za gaz cenę, która została ustalona na początku roku czyli 268 dol./1000 m3. Jeżeli otrzymamy pozytywną odpowiedź Gazpromu i podpiszemy odpowiednie porozumienie, Ukraina natychmiast spłaci dług 2,2 mld dol., który powstał jeszcze za poprzedniego rządu (tj. Nikoły Azarowa - red). Oczekujemy oficjalnej odpowiedzi Gazpromu - cytuje premiera agencja Prime.

Energetyka
Inwestorzy i przemysł czekają na przepisy prawne regulujące rynek wodoru
Energetyka
Niemiecka gospodarka na zakręcie. Firmy straszą zwolnieniami
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej