Tak wynika z prognozy koncernu BP rozwoju branży do roku 2035. Rosyjskie wydobycie ropy i gazu wzrośnie w dwie dekady o 14 proc. a udział w globalnej produkcji energii spadnie z obecnych 10 proc. do 9 proc. Zaspokajać będzie 4 proc. światowego zapotrzebowania w surowce energetyczne.
Według BP w wydobyciu ropy Rosjanie będą ustępować jedynie USA i Arabii Saudyjskiej. Od 2020 r Rosjanie zaczną wydobywać ropę ze swoich złóż trudno dostępnych i do 2035 r. udział tego typu drogiej ropy wzrośnie do 5 proc. rosyjskiego wydobycia.
Jeżeli chodzi o gaz, którego nasz sąsiad wciąż posiada największe zasoby, to wciąż też będzie drugim producentem po USA. Różnic polega na tym, że rosyjski gaz pochodzić będzie w większości z tradycyjnych źródeł.
Wśród krajów BRIC Rosja będzie miała najniższe tempo wzrostu zapotrzebowanie na energię (14 proc. w 2035 r). Najbardziej wzroście popyt na prąd z atomu oraz z ropy. A węgiel będzie jedyną kopaliną na którą zapotrzebowanie na spaść (-8 proc.).
Niski pozostanie w Rosji poziom rozwoju zielonej energetyki ( 2 proc. udziału w bilansie kraju), podczas gdy w krajach BRIC ten wskaźnik osiągnie za 20 lat - siedem procent. Gaz wciąż pozostanie głównym surowcem w rosyjskim bilansie energetycznym z udziałem 53 proc.; ropa - 23 proc. a węgiel spadnie z obecnych 14 proc. do 11 proc..