Według agencji Interfaks chodzi o budowę trzech odcinków rosyjskiej części Nord Stream-2 (gazociąg Uchta-Torżok 2) o łącznej długości ok. 400 km. Ogłoszone przetargi opiewały w sumie na roboty na kwotę 13 mld rubli (170 mln dol.). Gazprom unieważnił przetargi 11 stycznia. Wcześniej - 30 grudnia unieważnił też inny dotyczący rozbudowy gazociągu północnego na kwotę 2,9 mld rubli (40 mln dol.). Koncern nie podał przyczyny takiej decyzji.
Gazeta Wiedomosti dowiedziała się, że dokumentacja dotycząca warunków przetargu została tak przygotowana, że według niej nie można było prowadzić robót. Jednak Gazprom nie zamierza wycofać się z rozbudowy magistrali dostarczających więcej gazu na potrzeby rozbudowy.
W końcu października 2015 r Władimir Putin dał sygnał do budowy gazociągu Uchta-Torżok-2, który ma dostarczyć gaz do dwóch nowych nitek Gazociągu Północnego.
Gazprom chce tam wykorzystać rury kupione na potrzeby przerwanego projektu South Stream. Gazociąg ma mieć 970 km i moc przesyłową do 45 mld m3 rocznie. Gazprom zapowiada uruchomienie nowej rury na 2019 r.
Na rzecz Rosja lobbują w Brukseli jego biznesowi partnerzy z Unii - koncerny z Niemiec, Francji i Austrii.