Rosyjska agencja Prime zacytowała opinię profesora Christiana Egenhofera z analitycznej firmy CEPS (Centrum Studiów nad Polityką Europejską) na temat rynku gazu w Europie. Niemiec uważa, że „dwa dodatkowe gazociągi (Nord Stream 2 i Turecki Potok -red) będą miały korzystny wpływ na bezpieczeństwo energetyczne w Europie: zróżnicują szlaki dostaw gazu i podniosą konkurencję na rynku z punktu widzenia taryf na transport gazu".
Zdaniem Egenhofera sam Nord Stream 2 będzie mieć też bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo energetyczne Unii. W jaki sposób? Otóż profesor Egebhofer wyjaśnia, że gazociąg będzie dostarczał gaz na rynek Zachodniej Europy, na który przypada 80 proc. całego unijnego popytu. Gaz z tego rynku może więc być dostarczony do innych państw w tym do Europy Środkowo-Wschodniej, Wschodniej i na Ukrainę.