EBOR chce złagodzić zimę w Ukrainie. Bank wspiera energetykę

Rozmowa z Grzegorzem Zielińskim, szefem departamentu Energy Europe w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOR).

Publikacja: 19.11.2024 05:35

EBOR chce złagodzić zimę w Ukrainie. Bank wspiera energetykę

Foto: Bartek Molga

Mamy tysięczny dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę – i jej końca nie widać. W ostatnich miesiącach agresor skupia się na atakach rakietowych na infrastrukturę energetyczną. Niszczone są sieci, stacje transformatorowe, elektrownie. To przemyślane działania przed nadchodzącą zimą. Ostatni zmasowany atak był w niedzielę 17 listopada. Jakie perspektywy ma ukraińska energetyka przed nadchodzącą zimą?

To wielka niewiadoma, na którą rzutuje kilka czynników, trudnych dziś do określenia – jak sytuacja na froncie czy pogoda. Ostatnie dwie zimy były łagodne, co bardzo pomogło Ukrainie. Sytuacja jest jednak bardzo trudna, a my jako EBOR staramy się wspierać projekty, które pomogą ją złagodzić. Najnowsze decyzje to dwa kredyty udzielone dwóm państwowym firmom na zakup i instalację małych bloków gazowych. Otrzymają je Ukrnafta i Ukrżeleźnica (koleje). Jeden taki blok ma moc 10–50 MW. Obie firmy będą mogły je zainstalować w swoich obiektach według potrzeb. Bloki, a właściwie silniki gazowe, zapewnią zasilanie niezależne od ogólnokrajowej sieci. Są mniej podatne na ataki. Przy czym, jeżeli finansowanie rozpocznie się w grudniu, to realne jest uruchomienie tych instalacji w I–II kwartale przyszłego roku, a więc bardziej na letni szczyt energetyczny w Ukrainie, aniżeli na rozpoczęty już sezon zimowy.

Wciąż nierozwiązanym problemem Ukrainy pozostaje korupcja. Jak EBOR będzie nadzorował realizację tych inwestycji?

Firmy muszą się stosować do obowiązujących w EBOR zasad przetargowych, a my będziemy ich przestrzeganie na miejscu kontrolować. Wciąż mamy biuro w Kijowie. I choć gros pracowników przeniosło się po rozpoczęciu wojny do Warszawy, to w Kijowie wciąż pracuje kilkanaście osób. To wszystko są Ukraińcy. Chcę też dodać, że przyjęta ponad rok temu strategia EBOR zakłada, że wspieramy transformację energetyczną i odchodzenie od kopalin, co oznacza zaprzestanie finansowania projektów z ich udziałem. Jednak w wypadku Ukrainy akcjonariusze banku zgodzili się czasowo odstąpić od tych zasad. Kredytowanie projektów Ukrnafty i Ukrżeleźnicy w krótkim okresie dostarczy brakującej energii, a w średniej perspektywie czasowej będzie stabilizować system oparty na OZE.

Czytaj więcej

Przerwany podwodny kabel internetowy Finlandia-Niemcy. Wywiad ostrzegał przed Rosjanami

W Ukrainie rośnie świadomość, że zmiany w energetyce są nieuchronne. Nie tylko państwowe koncerny inwestują w nietypowe i bezpieczniejsze rozwiązania. DTEK – koncern Renata Achmetowa – buduje kilka farm wiatrowych dużej mocy i magazyny energii. We wrześniu koncern ogłosił, że wyda 140 mln euro na magazyny o mocy 200 MW i zbuduje farmę wiatrową w Połtawie o mocy 650 MW. W 2023 roku DTEK oddał do użytku pierwszy etap farmy wiatrowej w obwodzie mikołajewskim Tiligul o mocy 114 MW, 100 km od linii frontu. Wartość tej inwestycji przekracza 650 mln euro, a moc zainstalowana stacji wyniesie 500 MW. Czy EBOR wspiera także takie prywatne projekty?

Tak. Wspieramy podobne projekty. W czerwcu podpisaliśmy umowę z niemiecką firmą Goldbeck Solar na kwotę 50 mln euro. Razem z nimi, jako partner kapitałowy, budujemy w Ukrainie farmy solarne. W celu realizacji powołaliśmy spółkę Goldbeck Solar Ukraina. Finalizujemy też finansowanie dłużne w kwocie 62 mln euro projektu budowy farmy wiatrowej o mocy 120 MW na Wołyniu firmy prywatnej Galnaftogaz ze Lwowa.

Jak widać, skupiamy się na transformacji energetycznej i przyśpieszeniu finansowania OZE. Jako EBOR dużo inwestujemy w magazyny energii, infrastrukturę przesyłową i dystrybucyjną. To strategia dla wszystkich krajów, w których działamy, ale Ukraina jest tu traktowana osobno. Bank zachowuje tu elastyczne podejście.

Do czasu rozpętanej przez Putina wojny ponad połowa prądu w Ukrainie pochodziła z elektrowni jądrowych. Do dziś są one niezwykle ważne w ukraińskim systemie energetycznym. Czy EBOR i tu wspiera Ukrainę?

Muszę krótko nawiązać do historii. Kiedy w 1991 r powstał EBOR, to była dyskusja o zaangażowaniu banku w energetykę jądrową. I wtedy zapadła decyzja, że reaktorów postsowieckich nie finansujemy. Angażujemy się natomiast w bezpieczeństwo tego sektora. Współfinansowaliśmy zamykanie starych siłowni i reaktorów, m.in. na Litwie, w Rumunii, Bułgarii, Czechach. Co do Ukrainy, to w pełni rozpoznajemy rolę energetyki atomowej w transformacji energetycznej w Ukrainie. Przyglądamy się małym reaktorom atomowym. Jeżeli ich zastosowanie okaże się opłacalne i znajdą się prywatni inwestorzy, to przyjrzymy się tematowi.

EBOR na wojnie w Ukrainie

Od lutego 2022 roku, czyli rosyjskiej agresji na Ukrainę, EBOR wsparł ukraińskie projekty na łączną kwotę 5 miliardów euro. Z tego 2 miliardy euro przeznaczone zostały na energetykę, między innymi dla firm państwowych Ukrenergo czy Ukrhydroenergo (elektrownie wodne).

Energetyka Zawodowa
Zielona transformacja będzie winna blackoutów?
Energetyka Zawodowa
Dariusz Marzec, prezes PGE: 235 mld zł na inwestycje. Większość trafi do polskich firm
Energetyka Zawodowa
Strategia PGE do 2035 r. przewiduje łączne wydatki inwestycyjne rzędu 235 mld zł
Energetyka Zawodowa
PGE zdradza szczegóły strategii w ciepłownictwie. Duże inwestycje
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Energetyka Zawodowa
Rząd przyjął pakiet deregulacji. Czytelniej na rachunku i łatwiej z fotowoltaiką