W 2023 roku ABW miała wziąć na celownik członków zarządu Orlenu i prowadzić wobec spółki szeroko zakrojone czynności operacyjne – ustalił nieoficjalnie Onet. Służby miały miesiącami inwigilować, również za pomocą systemu Pegasus, prezesa paliwowego giganta Daniela Obajtka, który 1 lutego 2024 roku został odwołany z tego stanowiska przez rząd Donalda Tuska.
ABW wzięła na celownik Orlen Synthos Green Energy
Jak dowiedział się portal, ABW nie interesowała się bezpośrednio Obajtkiem, ale gromadziła informacje dotyczące spółki Orlen Synthos Green Energy, odpowiedzialnej za budowę małych reaktorów jądrowych SMR w Polsce we współpracy z amerykańską firmę GE Hitachi. Agenci mieli analizować kontakty zarządu atomowej spółki, w szczególności powiązania prezesa OSGE Rafała Kasprowa z miliarderem stojącym na czele Synthosu, Michałem Sołowowem, oraz byłym ministrem skarbu Dawidem Jackiewiczem, do niedawna również członkiem zarządu OSGE.
Czytaj więcej
Spółka odpowiadająca za powstanie małych rektorów jądrowych (Orlen Synthos Green Energy – red.) została skonstruowana ze szkodą dla interesu państwa polskiego – powiedział na posiedzeniu Rady Gabinetowej premier Donald Tusk.
Rząd Mateusza Morawieckiego tuż przed oddaniem władzy wydał zgodę na realizację inwestycji pomimo negatywnej opinii ABW na finiszu prac, kiedy ministrem klimatu i środowiska była Anna Łukaszewska-Trzeciakowska. Gabinet Tuska w trybie pilnym zarządził dokonanie audytu i wyjaśnienia w tej sprawie.
We wtorek, 13 lutego, premier Donald Tusk nawiązał do kwestii budowy małych reaktorów jądrowych przez Orlen Synthos Green Energy na posiedzeniu Rady Gabinetowej. – Udało mi się wyjaśnić, na czym polegała negatywna opinia służb specjalnych dla tego projektu. Zwracały one wielokrotnie uwagę, że spółka, która powstała i ma realizować program małych reaktorów jądrowych, została skonstruowana ze szkodą dla interesu państwa polskiego – zaznaczył szef rządu.