Kurs Elektrociepłowni Będzin podczas środowej sesji około godz. 12 zyskuje prawie 20 proc. do 83 zł. Od rana właściciela zmieniły już walory o wartości niemal 2 mln zł. Od kilku dni o spółce jest głośno w związku z podejrzeniami o manipulację kursem, który od początku czerwca bardzo mocno poszedł w górę.
21 czerwca zarząd przekazał w raporcie giełdowym, że podpisał tego dnia umowę z Orlen Synthos Green Energy o zachowaniu poufności na temat możliwości współpracy w zakresie ewentualnej realizacji inwestycji w reaktor jądrowy. Potem jednak pojawiło się oświadczenie Orlenu, że nie planuje współpracy z EC Będzin, a umowa o zachowaniu poufności podpisana została na prośbę tej spółki w celu przedstawienia kryteriów posiadanej lokalizacji. W sprawę włączył się nawet premier Mateusz Morawiecki, który zaapelował do KNF o zbadanie sprawy.