Ministerstwo Aktywów Państwowych przygotowało projekt podatku od zysków nadmiarowych spółek nie tylko energetycznych, ale wszystkich, które zatrudniają powyżej 250 osób. Spośród spółek giełdowych najwięcej podatków – jak wynika ze schematów, do których dotarliśmy – zapłacą spółki paliwowe i surowcowe, np. PKN Orlen, JSW czy KGHM.
Firmy powstrzymują się od komentarzy, czekając na konkretny projekt i ocenę skutków regulacji. Wpływy z podatku rzędu 13,5 mld zł mają trafić na zamrożenie cen energii elektrycznej dla podmiotów wrażliwych oraz samorządów.
Czytaj więcej
Z dokumentów, do których dotarli dziennikarze „Rz” wynika, że 50 proc. podatek ma objąć nie tylko spółki Skarbu Państwa, nie tylko spółki energetyczne i banki, ale po prostu wszystkie firmy – włącznie z prywatnymi – zatrudniające powyżej 250 osób. Rząd PiS chce w ten sposób ściągnąć z biznesu 13,5 mld złotych i dzięki tym środkom sfinansować wypłatę rekompensat za wysokie ceny energii dla samorządów i odbiorców chronionych
Najważniejszy element podatku to sama konstrukcja daniny. Obowiązek jej uiszczenia ciążyć będzie na przedsiębiorcach, których zysk brutto za 2022 r. jest większy od ich uśrednionego zysku brutto za lata 2018, 2019 oraz 2021 r. Rok 2020 nie będzie uwzględniony w wyliczeniu z uwagi na jego wyjątkowy, pandemiczny charakter.