Druga elektrownia potrzebna jak najszybciej

Od początku lat 2030 przewidywana jest rosnąca tzw. luka wytwórcza, czyli brak możliwości zagwarantowania nieprzerwanej produkcji energii elektrycznej ze sterowalnych źródeł wytwórczych. Stabilne i ciągłe dostawy energii są z kolei kluczowe dla utrzymania w Polsce produkcji przemysłowej na dzisiejszym poziomie. Obecnie źródła pogodozależne nie są w stanie zapewnić rozwiązania tego, niedługo już egzystencjalnego problemu dla polskiego przemysłu.

Na wagę złota będą więc nowe elektrownie systemowe pozwalające na stałe wytwarzanie energii nieobciążonej śladem węglowym. Takim właśnie projektem jest budowa drugiej wielkoskalowej elektrowni (EJ2) zaplanowana w Programie Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ). Upubliczniony kilka dni temu projekt aktualizacji tego dokumentu strategicznego skupia się właśnie na rozwoju EJ2, tak by elektrownia mogła zacząć dostarczać prąd już w 2040 r.

2040 r., ale już trzeba się spieszyć

Żeby tak się stało, niezbędne jest jednak szybkie działanie. Druga polska elektrownia jądrowa ma być usytuowana w centrum kraju, w pobliżu jednej z istniejących elektrowni systemowych. Preferowanymi lokalizacjami są Bełchatów lub Konin, rezerwowymi zaś Kozienice i Połaniec. W żadnej z tych lokalizacji nie przeprowadzono jeszcze wymaganych badań potwierdzających techniczną możliwość posadowienia tam elektrowni jądrowej, nie opracowano też wymaganej dokumentacji środowiskowej i nie uzyskano związanych z nią decyzji. Oba te procesy zajmą wiele lat. Zakładając ich sprawne przeprowadzenie, sama budowa elektrowni ma się rozpocząć w 2032 r. Przedtem, a konkretnie na możliwie jak najwcześniejszym etapie prac, należy wybrać partnera do budowy elektrowni. W zamyśle Ministerstwa Przemysłu, niejako w przeciwieństwie do pierwszej elektrowni, dla której wybrano najpierw jedynie dostawcę technologii, może to być zarówno konsorcjum dostawcy technologii i generalnego wykonawcy jej budowy, albo też jeden partner strategiczny łączący obie te funkcje. I takim właśnie partnerem jest EDF, francuski państwowy koncern energetyczny, samodzielnie posiadający pełne spektrum kompetencji w branży jądrowej.

EDF – atomowy gigant

Foto: Mediateka Framatome

EDF jest obecnie jedynym europejskim dostawcą technologii wielkoskalowych elektrowni jądrowych, z własną technologią EPR, opracowaną, budowaną i eksploatowaną w Europie. Oprócz zdolności do projektowania elektrowni jądrowych, jest też, poprzez spółki ze swojej grupy – Framatome i Arabelle Solutions – producentem kluczowych jej komponentów, od zbiorników ciśnieniowych reaktorów, wytwornic pary czy pomp, poprzez turbiny parowe i generatory, aż do paliwa, które zasila reaktory. EDF projektuje elektrownie jądrowe w pełnym zakresie, łącznie np. z ich systemami chłodzenia, także w oparciu o spółki i struktury swojej grupy (Framatome, Edvance, CNEPE). Po projektowaniu przychodzi etap budowy – tu EDF jest głównym wykonawcą inwestycji, będąc jedynym odpowiedzialnym wobec inwestora za jej wynik. Przede wszystkim jednak EDF jest największym na świecie operatorem elektrowni jądrowych, z flotą 66 reaktorów w eksploatacji. To daje ogromne, nieporównywalne do innych dostawców jądrowych technologii doświadczenie przekładające się na serwisowanie, budowę, projektowanie, a nawet likwidację elektrowni jądrowych po zakończeniu okresu ich eksploatacji.

Tak szeroki zakres kompetencji wymaga odpowiednio dużej wiedzy i ilości specjalistów. W EDF w samej branży jądrowej pracuje ponad 50 tysięcy osób. Z drugiej strony oznacza to też dla potencjalnych klientów, że w EDF znajdą ekspertów w każdej możliwej dziedzinie związanej z energetyką jądrową i rozwiązanie każdego problemu, jaki napotkać mogą przy budowie lub eksploatacji swoich reaktorów.

Foto: Mediateka Framatome

Wsparcie na każdym etapie programu energetyki jądrowej

Tak ogromne zasoby pozwalają EDF na asystowanie swoim klientom – zazwyczaj rządom państw lub koncernom energetycznym – na każdym etapie ich programu energetyki jądrowej. Jest to szczególnie ważne w przypadku państw takich jak Polska, które nie mają jeszcze doświadczenia w budowie i eksploatacji elektrowni jądrowych.

Przy planowaniu i przygotowaniu samego programu EDF może doradzać w kwestiach takich jak zasadność wprowadzenia energetyki jądrowej do systemu energetycznego, zalety i wady poszczególnych technologii reaktorowych, organizacja finansowania dla budowy elektrowni jądrowej, utrzymanie poparcia opinii publicznej, bezpieczeństwo jądrowe i ochrona radiologiczna, selekcja lokalizacji i badania lokalizacyjne czy ocena technicznej i finansowej wykonalności projektu. Dzięki doświadczeniu zdobytemu jako największy światowy ich operator, może to też być np. doradztwo w zakresie późniejszej eksploatacji elektrowni (tzw. usługi O&M), optymalizacji miksu elektroenergetycznego pomiędzy elektrowniami jądrowymi a OZE, planowania cyklu paliwowego, zarządzania odpadami promieniotwórczymi, czy likwidacji elektrowni po ich okresie eksploatacji.

Na etapach budowy i eksploatacji elektrowni EDF oferuje – oczywiście poza poprowadzeniem samej budowy – pełny zakres doradztwa i szkoleń z wykorzystaniem własnej infrastruktury (ponad 30 ośrodków szkoleniowych), począwszy od zarządzania projektem i kontraktami wchodzącymi w jego skład, poprzez zarządzanie łańcuchem dostaw aż po wyspecyfikowanie kompetencji pracowników, ich szkolenie wstępne i podnoszące ich umiejętności, projektowanie i ustanawianie centrów szkoleniowych.

Te wszystkie kompetencje dostępne są w biurach projektów, centrach szkoleniowych i specjalistycznych spółkach grupy EDF, w których pracuje więcej specjalistów niż liczba zatrudnionych ogółem u konkurujących z EDF na rynku innych dostawców technologii. To oznacza, że klient EDF zyskuje dostęp do całej tej wiedzy, kompetencji i doświadczenia nawiązując współpracę z jednym partnerem, który jest w stanie odpowiedzieć na wszystkie jego potrzeby.

Czy rząd wykorzysta doświadczenia z budowy pierwszej elektrowni?

Rząd stoi dziś przed wyborem strategicznego partnera do budowy drugiej elektrowni jądrowej w ramach Programu Polskiej Energetyki Jądrowej. Może, tak jak w przypadku pierwszej elektrowni, wybrać dwóch partnerów – oddzielnie dostawcę technologii i generalnego wykonawcę budowy, a następnie samemu (poprzez spółkę będącą inwestorem) koordynować ich wzajemne zakresy prac i odpowiedzialności. W tych obszarach, w których ci dwaj partnerzy nie będą mieć kompetencji – a energetyka jądrowa jest wysoce złożoną materią z wieloma zakresami specjalistycznej wiedzy – dobierać sobie będzie, jak już to się dzieje np. w kwestii doradztwa dotyczącego eksploatacji elektrowni, firmy konsultingowe. Może też wybrać jednego partnera, takiego jak EDF, dysponującego pełnym spektrum jądrowych kompetencji i zdolnego do asystowania stronie polskiej przez cały okres przygotowań do budowy, samej budowy, eksploatacji i, za około 80 lat, likwidacji tej elektrowni. Taki wybór byłby uzasadniony zarówno w świetle doświadczeń z realizacji pierwszego projektu, jak i z punktu widzenia państwa, które dopiero zaczyna swoją przygodę z energetyką jądrową.

Materiał Partnera: EDF