Spóła ZE PAK (Zespół Elektrowni Pątnów – Adamów – Konin), przekazała w raporcie giełdowym, że po przeprowadzeniu wstępnej analizy rozporządzenia Rady Ministrów przygotowanego do ustawy o mrożeniu cen energii w 2023 r. wynika, że zaproponowana cena maksymalna za produkcję energii z węgla brunatnego nie pozwoli pokryć kosztów działalności spółki. Akcje spółki po godzinie 15 taniały o ponad 7,5 proc.

ZE PAK pisze o rozporządzeniu Rady Ministrów z 9 listopada br. w sprawie sposobu obliczania limitu ceny, które odnosi się do ustawy o mrożeniu cen energii w 2023 r. Rozporządzenie określa sposób obliczania limitu ceny dla wytwórców energii elektrycznej, w podziale na technologie wytwarzania energii elektrycznej. Przepisy dotyczą podmiotów, które będą musiały przekazywać odpis na rachunek Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny.

Spółka prowadziła analizy regulacji zawartych w rozporządzeniu i skutków wejścia w życie rozporządzenia od dnia jego opublikowania, w szczególności, w odniesieniu do kosztów ponoszonych przez spółkę oraz wpływu limitów maksymalnych cen sprzedaży energii ustanowionych w rozporządzeniu na rentowność działalności wytwórczej Spółki w 2023 r. „Z dokonanej przez spółkę wstępnej analizy wynika, iż w okresie obowiązywania rozporządzenia, regulacje w nim zawarte nie pozwolą spółce uzyskiwać przychodów ze sprzedaży wyprodukowanej energii, pokrywających w całości koszty wytwarzania tej energii. W związku z tym, iż informacja ta może mieć istotne znaczenia dla inwestorów” – podkreśla firma.

Spółka zwraca uwagę na punkt rozporządzenia, zgodnie z którymi koszt zużytego paliwa, z uwzględnieniem kosztu transportu i składowania, który może zostać wykorzystany do wyliczenia limitu ceny sprzedaży energii przez spółkę został ograniczony do poziomu 7,8 zł/GJ. „ Jednostkowy koszt zakupu węgla brunatnego przez Spółkę wyrażony w zł/GJ, zarówno w roku 2021 jak i 2022 przewyższał poziom ustalony w rozporządzeniu. Spółka zakłada, że w związku z zamykaniem kolejnych eksploatowanych odkrywek, a co za tym idzie niższym prognozowanym wolumenem dostaw węgla, jednostkowy koszt zakupu węgla brunatnego w 2023 r. wzrośnie w porównaniu do poziomu wynikającego z planowanego wykonania kosztów roku 2022” – czytamy w raporcie.

Kilka dni temu wiceminister klimatu i środowiska Anna Łukaszewska-Trzeciakowska pytana przez naszą redakcję o tę wycenę powiedziała, że cena z GJ została opracowana i wyliczona na bazie dostępnych nam danych ze wszystkich odkrywek i jest to kwota uśredniona. „Nie wydaje mi się, aby była wyższa, ponieważ koszt pozyskania węgla kamiennego to kilkanaście złotych za gigadżul. Trudno przyjąć, że pozyskanie węgla kamiennego kilkaset metrów pod ziemią na Śląsku jest tańsze od pozyskania węgla drogą odkrywkową. Pojawiają się sugestie, że cena pozyskania węgla z kopalni odkrywkowej to nawet 25 zł za GJ. Nie wydaje mi się, aby to była rzeczywista kwota” – mówiła w rozmowie z naszą redakcją wiceminister.