Nadal rzadko zmieniamy dostawcę energii. To może się zmienić. Na co uważać?

Polacy coraz częściej decydują się na zmianę sprzedawcy prądu jednak skala nadal jest mała. To może się zmienić w przyszłym roku. URE wskazuje na co zwrócić uwagę przy zmianie dostawcy aby nie dać się oszukać.

Publikacja: 19.08.2024 19:17

Nadal rzadko zmieniamy dostawcę energii. To może się zmienić. Na co uważać?

Foto: Adobe Stock

Jak wynika z danych Urzędu Regulacji Energetyki, już 8 672 odbiorców zdecydowało się na zmianę sprzedawcy energii elektrycznej w ciągu drugiego kwartału 2024 r. Licząc od początku roku liczba odbiorców z grup taryfowych A, B i C, którzy zdecydowali się na zmianę sprzedawcy, wzrosła o 13 124. Natomiast wśród gospodarstw domowych (grupa taryfowa G, gospodarstwa domowe), sprzedawcę prądu zmieniło w tym okresie kolejnych 14 936 odbiorców. Od 2007 r., kiedy wprowadzono możliwość zmiany sprzedawcy prądu w Polsce, na ten krok zdecydowało się ponad milion odbiorców, z czego ponad 774,5 tys. to odbiorcy w gospodarstwach domowych (w grupach taryfowych G), a ponad 251,5 tys. to odbiorcy w grupach taryfowych A, B i C. - Na decyzję o zmianie sprzedawcy wpływa kilka istotnych czynników, m.in.: poziom świadomości klientów i ich motywacja do zmiany, a także sama łatwość dokonania takiej zmiany (brak skomplikowanych procedur) oraz dostępność konkurencyjnych ofert na rynku – tłumaczy Urząd Regulacji Energetyki.

rp.pl/Weronika Porębska

Nadal mała skala zmiany sprzedawcy energii w Polsce

Mimo tych danych, w Polsce skala zmian sprzedawcy energii nadal jest marginalna na tle innych krajów w Europie. - Tylko w Wielkiej Brytanii w pierwszej połowie tego roku, dostawcę energii zmieniło 1,37 mln klientów. W tym kontekście liczba 40 tys. wniosków o zmianę sprzedawców w Polsce to ułamek tego, jak wygląda trend w Europie. Faktycznie na przełomie roku 2023 i 2024 liczba wniosków o zmianę dostawców energii wzrosła, ale to wynikało z chaosu legislacyjnego dotyczącego tego czy i na jakim poziomie będą mrożone ceny energii elektrycznej.

Czytaj więcej

Niespodziewane efekty reformy rynku energii

Ceny mamy zamrożone na tym poziomie 500 zł/MWh i zmiana sprzedawców nie ma obecnie praktycznie żadnego znaczenia, atrakcyjniejszych ofert cenowych nie znajdziemy. Co najwyżej możemy wybierać między różnymi pakietami, gdzie firmy rywalizują usługą np. prąd z fachowcem, ale generalnie wszystkie te oferty są bardzo podobne – mówi Piotr Czak z firmy świadczącej usługi doradztwa energetycznego PySENSE.

Na co uważać zmieniając dostawcę energii?

Jeśli jednak zdecydujemy się na zmianę dostawcy to warto pamiętać o kilku kwestiach. Jak przypomina URE, prawo do zmiany sprzedawcy jest jednym z podstawowych praw konsumenta, a zarazem ważnym elementem wzmacniania konkurencji na rynku. - Jednak wraz z rosnącą liczbą sprzedawców i ofert, pojawiają się podmioty, które stosują nieuczciwe praktyki rynkowe - podkreśla Urząd Regulacji Energetyki, który przypomina o konieczności uważnego i dokładnego zapoznania się z ofertą i umową, zanim złożymy swój podpis pod dokumentami przedłożonymi przez przedsiębiorcę. Poza samą ceną energii należy zwracać uwagę m.in. czy oprócz sprzedaży prądu oferta zawiera dodatkowe usługi i związane z tym opłaty,na jaki okres zawierany jest kontrakt,na jakich zasadach będzie odbywać się rozliczenie po upływie okresu obowiązywania oferty,jakie są warunki wypowiedzenia (czy są przewidziane opłaty za wcześniejsze wypowiedzenie umowy), na jakich zasadach będzie odbywać się rozliczenie po upływie okresu obowiązywania oferty.

Czytaj więcej

Za prąd zapłacimy ponad 200 zł więcej do końca roku. Parlament zdecydował

Co ważne, od 3 lipca 2021 r. obowiązuje zakaz sprzedaży „door-to-door” wobec odbiorców w gospodarstwach domowych. - Oznacza to, że przedsiębiorstwa energetyczne i gazowe nie mogą już zawierać umów poza lokalem przedsiębiorstwa z odbiorcami w gospodarstwach domowych (np. podczas wizyty przedstawiciela w domu odbiorcy). Wprowadzanie zakazu zawierania umów sprzedaży gazu i energii elektrycznej poza lokalem przedsiębiorstwa nie ogranicza jednak możliwości zawarcia takiej umowy na odległość (np. telefonicznie) czy w punkcie sprzedawcy umiejscowionym np. w galerii handlowej – tłumaczy URE.

W przypadku zawierania umowy na odległość sprzedawca powinien poinformować nas na piśmie o prawie odstąpienia od umowy i przekazać nam wzór tego oświadczenia. Można też odstąpić od umowy zawartej na odległość, tj. np. przez telefon, w terminie 14 dni od jej zawarcia, bez podawania przyczyn i bez ponoszenia żadnych kosztów z tego tytułu.

Nowe taryfy energii mogą rozruszać rynek

Zdaniem Piotra Czaka sytuacja może zmienić się w przyszłym roku, kiedy na rynku może pojawić się wiele elastycznych ofert dostaw energii na bazie taryf dynamicznych, które będą musiały pojawić się w ofercie sprzedawców. Warunkiem jest jednak to by ceny w przyszłym roku nie zostały zamrożone, bo zabija to konkurencyjność rynku, sprawia, że rynek sam w sobie się nie rozwija, a na koniec dnia i tak wszyscy za to płacimy, bo sprzedawcy muszą dostać rekompensatę z budżetu Państwa.

Czytaj więcej

Maciej Bando: Jak uciec przed deficytem mocy do produkcji prądu

Zdaniem naszego rozmówcy, ma to też całkowicie anty-edukacyjny charakter, ponieważ już teraz taryfa G12, która powinna promować konsumpcję energii wtedy kiedy jest ona tania (czyli wtedy kiedy jest duża nadpodaż na rynku związana z generacją PV), jest praktycznie płaska u wielu sprzedawców. Idąc w tym kierunku dalej nigdy nie poprawimy poziomu edukacji energetycznej w społeczeństwie, ani nigdy nie zwiększymy elastyczności sieci.

Prosumenci mogą być pierwszą dużą grupą, która zmieni dostawcę

W kontekście nowych ofert na sprzedaż energii, Czak podkreśla, że jeśli pojawią się one w przyszłym roku to skorzystają na nich w pierwszej kolejności prosumenci, a więc właściciele domowych mikroinstalacji fotowolticznych. Tych w Polsce jest już ponad 1,4 mln. – To oni dzięki nowym taryfom będą mogli skorzystać na elastyczności cenowej, nowych ofertach sprzedażowych i to ta grupa w przyszłym roku może chcieć najchętniej zmieniać dostawcę. Wedle naszych obliczeń prosumenci będą mogli zaoszczędzić ok. 15- 20 proc. wobec tego co teraz wydają na prąd – mówi. Dodaje, że zmiany sprzedawców dla gospodarstw domowych tych ulokowanych w blokach – dzięki nowym taryfom nie będą tak samo korzystne, a ew. oszczędności mogą być niewielkie. – O wszystkim decyduje skala naszego zużycia i świadomość użytkowania sprzętu domowego. Dla nieświadomych klientów zmiana dostawcy dzięki innym ofertom dynamicznym nie musi oznaczać oszczędności – przestrzega.

Jeśli chodzi o różnorodność ofert dla biznesu to również jest ona marginalna. - Z naszych rozmów z przedsiębiorcami wynika, że znacząco bardziej zależy im na zwiększeniu możliwości podłączenia OZE bez konieczności uzyskania warunków (np. do 300 kW), w celu podniesienia autokonsumpcji, niż kolejnych podobnych ofertach na dostawę energii elektrycznej – kończy Czak.

Jak wynika z danych Urzędu Regulacji Energetyki, już 8 672 odbiorców zdecydowało się na zmianę sprzedawcy energii elektrycznej w ciągu drugiego kwartału 2024 r. Licząc od początku roku liczba odbiorców z grup taryfowych A, B i C, którzy zdecydowali się na zmianę sprzedawcy, wzrosła o 13 124. Natomiast wśród gospodarstw domowych (grupa taryfowa G, gospodarstwa domowe), sprzedawcę prądu zmieniło w tym okresie kolejnych 14 936 odbiorców. Od 2007 r., kiedy wprowadzono możliwość zmiany sprzedawcy prądu w Polsce, na ten krok zdecydowało się ponad milion odbiorców, z czego ponad 774,5 tys. to odbiorcy w gospodarstwach domowych (w grupach taryfowych G), a ponad 251,5 tys. to odbiorcy w grupach taryfowych A, B i C. - Na decyzję o zmianie sprzedawcy wpływa kilka istotnych czynników, m.in.: poziom świadomości klientów i ich motywacja do zmiany, a także sama łatwość dokonania takiej zmiany (brak skomplikowanych procedur) oraz dostępność konkurencyjnych ofert na rynku – tłumaczy Urząd Regulacji Energetyki.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ceny Energii
Dla kogo taryfy dynamiczne mogą być szansą, a dla kogo zagrożeniem? URE wyjaśnia
Ceny Energii
Mrożenie cen energii w 2025 roku coraz bliżej. Niewiadomą jest kwota
Ceny Energii
Taryfy dynamiczne ruszyły. Opłaty handlowe mogą zniechęć klientów
Ceny Energii
Minister aktywów zmienia zdanie i przestrzega przed podwyżkami cen energii
Ceny Energii
Taryfy dynamiczne. Sprzedawcy prądu jeszcze nie są gotowi
Ceny Energii
Ujemne ceny energii nie oznaczają niższych rachunków za prąd, tylko nowe problemy