Krzysztof Biernat: Polska w ubiegłym roku była ostatnią w Unii w udziale samochodów elektrycznych w rejestracjach wszystkich aut osobowych – podaje branżowe stowarzyszenie ACEA. Co powinien zrobić rząd, by w końcu wzrosło nimi zainteresowanie? Bo planowany system dopłat nie wydaje się efektywny.
Krzysztof Biernat: Wprowadzanie systemu dopłat dla indywidualnych użytkowników planujących zakup samochodu elektrycznego może budzić wątpliwości. Po pierwsze, nabywcy aut elektrycznych to przeważnie osoby bogatsze. Po drugie, dopłaty z budżetu pochodziłyby z podatków, w tym osób nieposiadających samochodu lub korzystających z transportu publicznego. Dlatego działania rządu powinny polegać na ułatwieniach organizacyjnych: niższych opłatach rejestracyjnych, stymulowaniu budowy punktów ładowania, niższych kosztach ładowania, możliwości wjazdu i parkowania w centrum miast itp. Wprawdzie te ułatwienia mogą zmniejszyć wpływy samorządów, ale można rozważyć inne formy, w tym dopłaty pochodzące z funduszu będącego w dyspozycji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska lub z opłat środowiskowych.
Czy ma sens uruchamianie projektów zmierzających do produkcji polskiego samochodu elektrycznego? A jeśli tak, to jakiego rodzaju mógłby to być pojazd i jak taki projekt należałoby realizować?
Uruchomienie od początku produkcji polskiego samochodu elektrycznego nie ma podstaw technicznych i ekonomicznych. Wymagałoby bogatego zaplecza naukowo-badawczego, a także długoletniego doświadczenia produkcyjnego i rozbudowanego zaplecza techniczno-produkcyjnego. Ponadto bardzo dużych nakładów i kosztownej promocji. Przy tym określenie „polskiego samochodu” zawsze będzie nieprecyzyjne, bo dalej będzie konieczne wykorzystywanie dostaw innych producentów, szczególnie w odniesieniu do źródeł energii, jak akumulatory, baterie czy ogniwa paliwowe.
Jesteśmy znaczącym poddostawcą europejskich fabryk samochodów. Jakie mamy szanse, by odegrać znaczącą rolę w łańcuchu produkcyjnym samochodów elektrycznych? Jak do zmian w profilu produkcji powinni przygotowywać się polscy producenci?