Porozumienie osiągnięte w środę rano przez ministrów środowiska sprawia, że przejście na pojazdy o zerowej emisji spalin jest już przesądzone. Na początku czerwca zakaz dla sprzedaży aut spalinowych przegłosował Parlament Europejski.
Wspólne stanowiska w sprawie pięciu ustaw, będących częścią szerszego pakietu środków mających na celu ograniczenie w tej dekadzie emisji gazów cieplarnianych, osiągnięto po przeszło 16 godzinach negocjacji. Ministrowie poparli podstawowe elementy pakietu, które Komisja Europejska po raz pierwszy zaproponowała latem ubiegłego roku, w tym uniemożliwienie sprzedaży aut z silnikiem spalinowym od 2035 roku.
Czytaj więcej
Mimo oporu w kilku krajach członkowskich, Bruksela zdecydowała się na przyjęcie założeń do szeroko zakrojonego programu walki z ociepleniem klimatu — podał Reuters.
Jak podaje Reuters, Włochy, Słowacja i inne państwa chciały, aby wycofanie nowych samochodów spalinowych z unijnego rynku zostało opóźnione do 2040 r. Ostatecznie poparto kompromis zaproponowany przez Niemcy, największego producenta samochodów w Europie i największy rynkiem zbytu, który utrzymał cel na 2035 r. Jednocześnie poproszono Brukselę o ocenę w 2026 r., czy pojazdy hybrydowe oraz neutralne pod względem emisji CO2 paliwa mogą być zgodne z celami polityki klimatycznej.
Europejskie rządy podjęły historyczną decyzję o zaprzestaniu sprzedaży zanieczyszczających samochodów spalinowych. Transport jest największym źródłem emisji gazów cieplarnianych, a samochody osobowe są największą stanowią największą część emisji z tego obszaru – komentuje Rafał Bajczuk, starszy analityk ds. polityki w Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych. Zdaniem brukselskiej organizacji pozarządowej Transport & Environment, podjęta przez kraje UE decyzja przełamuje panowanie przemysłu naftowego nad transportem i daje Europie szansę walki z dekarbonizacją do 2050 roku.