We wtorek agencja RIA, powołując się na Moskiewski Sąd Arbitrażowy, poinformowała, że na początku tego miesiąca prokurator generalny Rosji złożył pozew przeciwko ośmiu oddziałom Shell, które opuściły Rosję po napaści Putina na Ukrainę w lutym 2022 roku.
Pozwani to Shell plc, Shell Energy Europe Limited, Shell Global Solutions International B.V., Shell International Exploration & Production B.V., Shell Neftegaz Development, Shell Exploration & Production Services B.V., Shell Sakhalin Services B.V. i Shell Sachalin Holdings V.V.
Prokuratura Generalna oszacowała szkody wyrządzone Rosji przez koncern Shell na 1 miliard euro. Jak napisał Kommersant, pieniądze te mogłyby zostać spisane z konta, na które należy przelać ponad 90 miliardów rubli po wykupieniu przez Gazprom udziałów Shell, w nieistniejącej już spółce j.v. Sachalin-2.
Shell miał udziały w zakładach produkujących skroplony gaz ziemny na wyspie Sachalin na Pacyfiku. Była to spółka z Gazpromem. Brytyjsko-holenderski koncern opuścił Rosję w miesiąc po agresji Putina na Ukrainę. Moskwa przejęła kontrolę nad fabryką w odpowiedzi na sankcje nałożone przez Zachód.
Rozprawa w tej sprawie wyznaczona została na 11 grudnia. Shell nie skomentował rosyjskich żądań.