Rosja chce władać globalnym rynkiem litu. Wygrała przetarg w Boliwii

Rosatom zainwestuje 600 milionów dolarów w wydobycie i przetwórstwo litu w Boliwii, która ma największe na Ziemi zasoby tego pierwiastka (24 proc.). Rosyjska inwestycja jest groźna dla przyszłości cywilizowanego świata.

Publikacja: 29.06.2023 19:53

Rosja chce władać globalnym rynkiem litu. Wygrała przetarg w Boliwii

Foto: Adobe Stock

Uranium One Group, spółka zależna Rosatomu, podpisała ramową umowę z boliwijską państwową spółką Yacimientos de Litio Bolivianos (Boliwijskie Złoża Litu) na budowę kompleksu przemysłowego do wydobycia i produkcji węglanu litu. Tym samym to Rosjanie wygrali rządowy przetarg na litowe złoża.

Rosjanie wygrywają z USA i Chinami

W czerwcu 2022 roku państwowa Yacimientos de Litio Bolivianos poinformowała, że Uranium One Group jest jednym z finalistów konkursu na zagospodarowanie kilku złóż litu. Konkurentem była amerykańska firma American Lilac Solutions oraz cztery chińskie przedsiębiorstwa.

Czytaj więcej

Rubel na równi pochyłej. Rynek nie wierzy w koniec buntu Prigożyna

Uranium One Group będzie eksploatować złoże Pastos Grandes, zlokalizowane w departamencie Potosi w południowo-zachodniej Boliwii. Dla Rosatomu jest to pierwszy zagraniczny projekt na dużą skalę w dziedzinie produkcji litu, którego inwestycje wyniosą około 600 milionów dolarów, powiedział Kirill Komarow, pierwszy zastępca dyrektora generalnego, dyrektor Bloku Rozwoju i Biznesu Międzynarodowego Rosatomu, cytowany w komunikacie koncernu.

Według Komarowa planowana jest budowa kompleksu przemysłowego o rocznej wydajności 25 tys. ton węglanu litu z możliwością jego zwiększenia w oparciu o wyniki badań geologicznych. Uruchomienie pierwszego etapu i rozpoczęcie produkcji wyrobów gotowych planowane jest na 2024 rok, a osiągnięcie pełnych zdolności (25 tys. ton) - w 2027 roku.

Lit - surowiec niedalekiej przyszłości

Lit jest surowcem kluczowym w produkcji baterii i systemów magazynowania energii. Jest stosowany w elektronice, pojazdach elektrycznych i odnawialnych źródłach energii. „Jesteśmy zainteresowani dywersyfikacją źródeł dostaw litu. Nasze plany obejmują dalsze zwiększanie skali produkcji akumulatorów litowo-jonowych, aby sprostać prognozowanemu popytowi na rynku rosyjskim” – powiedział gazecie RBK przedstawiciel Rosatomu.

Gazeta przypomina, że Rosatom buduje w obwodzie królewieckim na terenie niedoszłej Bałtyckiej Elektrowni Jądrowej (projekt okazał się fiaskiem na poziomie fundamentów), największe w Rosji zakłady produkcji ogniw litowo-jonowych i akumulatorów do pojazdów elektrycznych o mocy 4 GWh rocznie (około 50 tys. elektro aut). Fabryka ma być gotowa jesienią 2025 r.

Rosyjskie inwestycje - jeżeli na planach się nie skończy, mogą zachwiać światowym rynkiem litu. Kreml od lat wykorzystuje surowce w celach politycznych, jako broń. Tak próbował robić w minionym roku z gazem na rynku Unii, ale poniósł klęskę, bo gazu jest na świecie dostatek. Inaczej sprawa ma się z litem.

Obecnie największymi światowymi producentami litu są Australia (55 proc. rynku), Chile (26 proc.), Chiny (14 proc.) i Argentyna (6 proc.). Ale to w Boliwii, według analityków z Vygon Consulting, znajduje się około 24 światowych zasobów litu. Kolejne są w Argentynie (23 proc.) i Chile (13 proc.). Te trzy kraje tworzą „trójkąt litu” Ameryki Łacińskiej.

Rosyjski lit poczeka

Rosja nie wydobywa jeszcze litu, więc importuje z Ameryki Południowej około 9 tys. ton węglanu rocznie. „Boliwijski lit jest przez nas traktowany na równi z planowanymi dostawami ze złóż rosyjskich, dla zaopatrzenia surowcowego tworzonego w naszym obwodzie łańcucha pełnej współpracy produkcyjnej „od kopalni po systemy magazynowania energii” – dodaje przedstawiciel Rosatomu.

Koncern wspólnie z Norylskim Niklem (należy do oligarchów - Potanina, Deripaski, Abramowicza) planuje wydobycie litu w Rosji, a mianowicie zagospodarowanie złoża Kołmozerskoje w obwodzie murmańskim o wydajności 45 tys. ton węglanu i wodorotlenku litu rocznie.

Ich wspólne przedsięwzięcie Polar Lithium otrzymało licencję na to złoże w lutym 2023 r. „Projekt Kolmozero startuje w odpowiednim momencie, gdy gwałtownie rośnie zapotrzebowanie na lit do produkcji pojazdów elektrycznych i magazynowania energii. Biorąc pod uwagę ogłoszone w innych krajach projekty wydobycia litu, musimy działać szybko” - zapowiedział Siergiej Stiepanow, wiceprezes i dyrektor produkcji Norylskiego Niklu.

O tym, czy te inwestycje rzeczywiście powstaną w kraju, który większość budżetu przeznacza na swoją zbrodniczą wojnę, okaże się za kilka lat.

Uranium One Group, spółka zależna Rosatomu, podpisała ramową umowę z boliwijską państwową spółką Yacimientos de Litio Bolivianos (Boliwijskie Złoża Litu) na budowę kompleksu przemysłowego do wydobycia i produkcji węglanu litu. Tym samym to Rosjanie wygrali rządowy przetarg na litowe złoża.

Rosjanie wygrywają z USA i Chinami

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Surowce i Paliwa
Orlen pod lupą. Prokuratura prowadzi ponad 20 spraw
Surowce i Paliwa
Zaskakująca decyzja Białego Domu. Zgoda na energetyczne zakupy w Rosji
Surowce i Paliwa
Azoty poniosły w ubiegłym roku ogromne straty
Surowce i Paliwa
USA wyprodukowały pierwszy wzbogacony uran. Nerwowo na Kremlu
Surowce i Paliwa
Nowy zarząd Orlenu rodzi się w bólach
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił