Walne PGNiG godzi się na próbę ugody z b. prezesami spółki

Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy PGNiG wyraziło zgodę na próbę ugody spółki z jej byłymi menedżerami, w tym b. prezes Grażyną Piotrowską – Oliwą – wynika ze środowego komunikatu PGNiG.

Publikacja: 13.09.2017 22:13

Walne PGNiG godzi się na próbę ugody z b. prezesami spółki

Foto: Bloomberg

O tym, że PGNiG zamierza domagać się od b. członków władz spółki 70 mln zł z tytułu naprawienia szkody, napisał we wtorek DGP.

Z relacji gazety wynikało, że według PGNiG, na takie właśnie straty naraziły spółkę zaniechania zarządu kierowanego przez Grażynę Piotrowską-Oliwę. DGP napisał, że w opinii PGNiG Piotrowska-Oliwa miała być odpowiedzialna za ubytek w przychodach spółki od lipca 2012 do marca 2013 r. Od Mirosława Szkałuby PGNiG chce dochodzić kwoty 46,7 mln zł, od Grażyny Piotrowskiej-Oliwy i od Radosława Dudzińskiego po 26,7 mln zł, natomiast od Sławomira Hinca – 22,7 mln zł – czytamy w „DGP”.

Dziennik napisał też, że wg. PGNiG szkody wyrządzone spółce wynikają z nienaliczania korekt związanych ze współczynnikiem ciepła spalania gazu. „Zgodnie z każdorazową taryfą sprzedawcy przy dostawie paliw gazowych o cieple spalania innym niż określone w taryfie cena paliwa gazowego podlegała korekcie współczynnikiem korygującym (…). Cena powinna być skorygowana na korzyść sprzedawcy ze względu na dostarczanie gazu o cieple spalania wyższym niż wskazana w taryfie” – napisano w DGP. Gazeta wyjaśniła, że jakość dostarczanego gazu bywa różna, ale jeśli z jego spalania można zyskać więcej ciepła, niż zakładała umowa, to odbiorca powinien zapłacić więcej.

Gazeta napisała, że zasady obowiązywały od 2001 r. do 31 lipca 2014 r. w rozliczeniach z największymi odbiorcami gazu, czyli np. Zakładami Azotowymi w Puławach czy Tarnowie. W praktyce korekty związane z ciepłem spalania gazu nie były nigdy naliczane. W opinii gazety można przypuszczać, że owo nie naliczanie miało związek z marną kondycją spółek chemicznych, podobnie – jak PGNiG – pod kontrolą państwa.

W środę tuż przed Walnym na stronie spółki pojawiła się informacja o zmianie projektu uchwały. Jak napisano, było to jego „doprecyzowanie”.

Chodziło o punkt związany z dochodzeniem roszczeń „o naprawienie szkody wyrządzonej przy sprawowaniu zarządu od członków Zarządu PGNIG S.A., tj. od Radosława Dudzińskiego, Sławomira Hinca, Mirosława Szkałuby oraz Grażyny Piotrowskiej-Oliwy”. We wcześniejszej wersji mowa była o „wystąpieniu z powództwem przeciwko tym osobom w związku z nieprawidłowym rozliczaniem umów handlowych z odbiorcami gazu”. W zmienionej wersji projektu uchwały zaproponowano „wystąpienie z wnioskami o zawezwanie do próby ugodowej, w związku z nieprawidłowym rozliczaniem umów handlowych z odbiorcami gazu”. To właśnie ten projekt przyjęło środowe Walne.

Skarb Państwa jest większościowym udziałowcem gazowej spółki – posiada w niej 71,51 proc. głosów.

O tym, że PGNiG zamierza domagać się od b. członków władz spółki 70 mln zł z tytułu naprawienia szkody, napisał we wtorek DGP.

Z relacji gazety wynikało, że według PGNiG, na takie właśnie straty naraziły spółkę zaniechania zarządu kierowanego przez Grażynę Piotrowską-Oliwę. DGP napisał, że w opinii PGNiG Piotrowska-Oliwa miała być odpowiedzialna za ubytek w przychodach spółki od lipca 2012 do marca 2013 r. Od Mirosława Szkałuby PGNiG chce dochodzić kwoty 46,7 mln zł, od Grażyny Piotrowskiej-Oliwy i od Radosława Dudzińskiego po 26,7 mln zł, natomiast od Sławomira Hinca – 22,7 mln zł – czytamy w „DGP”.

Surowce i Paliwa
Nowy zarząd Orlenu rodzi się w bólach
Surowce i Paliwa
Wymiana władz w firmach grupy Azoty nabiera tempa
Surowce i Paliwa
Posłanka KO: prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zarobków w Orlenie
Surowce i Paliwa
Kim jest Ireneusz Fąfara, nowy prezes Orlenu?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Surowce i Paliwa
Orlen ma nowego prezesa. Zmiany w zarządzie grupy