Senator Raul Araszukow, jego ojciec Rauf oraz szefowie największych przedsiębiorstw gazowych Północnego Kaukazu tworzyli zorganizowaną grupę przestępczą. „ W ramach sprawy karnej o kradzież gazu ziemnego z Gazpromu trwają obecnie zatrzymania czterech szefów firm z sektora gazowego Północno-Kaukaskiego Okręgu Federalnego” – poinformowała media Swietłana Pietrenko przedstawicielka Komitetu Śledczego Rosji.
Aresztowani zamawiali w Gazpromie wielkie ilości gazu dla swoich firm i na podstawionych odbiorców – w rzeczywistości 2-3 razy więcej niż wynosiły potrzeby. Nadwyżki sprzedawali inkasując należności na prywatnych kontach, opisuje agencja Prime.
Na czele grupy stał Rauf Araszukow ojciec senatora Raula Araszukowa i doradca prezesa Gazprom Meżregiongaz – wielkiej spółki Gazpromu, która obsługuje rynek rosyjski.
Kiedy funkcjonariusze pojawili się w środę na sali obrad Rady Federacji, senator Raul Araszukow bez powodzenia próbował uciec. Postawione mu zarzuty są bardzo ciężkie: zabójstwo dwóch osób, udział w grupie przestępczej oraz stosowanie nacisków i gróźb wobec śledczego.
Równocześnie agenci zatrzymali też ojca senatora. To on jest uważany za twórcę i szefa bandy. Został oskarżony o kierowanie grupą i zagarnięcie co najmniej 30 mld rubli (dziś to 455 mln dol.) na szkodę Gazpromu. Araszukow starszy stworzył całą sieć powiązań w gazowym sektorze na rosyjskim Kaukazie. Ulokował w firmach swoich krewnych i pociotków wykorzystują swoje kontakty z pracy w Gazpromie. Całą środę w biurach firm Gazpromu i powiązanych z aresztowanymi od Sankt Petersburga i Moskwę po Saratow i Machaczkałę, trwały przeszukania.