Amerykańskie restrykcje na eksport irańskiej ropy działają na korzyść Rosjan. Dziś Federalna Służba Celna poinformowała, że za 9 miesięcy dochody federacji z eksportu ropy wzrosły o 38 proc. a gazu o ponad 31 proc.. O 23 proc. zwiększył się eksport rosyjskiego węgla.
Zdaniem ekspertów, dla europejskich rafinerii, które importowały surowiec z Republiki Islamskiej, zamiennikiem może być tylko rosyjska ropa marki Urals. Ma podobne parametry – średnią gęstość i dużą zawartość siarki. Do tego może być dostarczona dużo szybciej aniżeli surowiec innych producentów.
Włoskie koncerny Eni SpA i Saras SpA już zwiększyły zamówienia u dostawców rosyjskiego surowca.
– Wygra marka Urals – nie miał wątpliwości Patrick Puyanne dyrektor generalny Total SA, podczas konferencji w Londynie w końcu października.
Francuski koncern już w lipcu zaprzestał importu irańskiej ropy. W sierpniu kupował 217 tys. baryłek rosyjskiej ropy na dobę, dla swojej rafinerii w Hawrze. Był to rekord zakupów 2018 r według danych Kapler.
Jak przypomina agencja Prime rosyjską ropę w miejsce irańskiej importują też kraje spoza Unii. W czerwcu Turcja wznowiła zakupy po trzymiesięcznej przerwie. Chiny zmniejszyły zakupy w Iranie o 34 proc. a zwiększyły w Rosji o 7 proc.. Korea Płd. zwiększyła o 20 proc. import ropy z Rosji.
Celem Donalda Trumpa jest zmniejszenie do zera irańskiego eksportu ropy. Na początku tego roku Teheran sprzedawał za granicę ponad 2,2 mln baryłek na dobę. Jednak pod naciskiem Waszyngtonu wielu odbiorców, którzy finansują się w amerykańskich bankach, wycofało się, tak jak Total, z kupowania irańskiej ropy już w połowie roku. W wyniku tego, dzień przed wprowadzeniem nowych sankcji, Teheran eksportował o 800 tys. baryłek na dobę mniej.
W tym czasie Rosjanie zwiększyli wydobycie o blisko 1 mln baryłek na dobę. W październiku pompowali 11,41 mln bd czyli o 4,3 proc. więcej w ujęciu rocznym. Część tej nadwyżki trafia do były klientów Teheranu. Nic dziwnego, że koncerny paliwowe federacji gwałtownie zwiększyły zyski. Rosneft podał wczoraj, że po trzech kwartałach zarobił na czysto 6,8 mld dol. czyli trzy razy więcej aniżeli w tym samym okresie 2017 r. To zasługa po równo droższej ropy jak i wzrostu eksportu.