Najnowsze zestawienie Forbes’a ma ciekawego lidera. Najwięcej rosyjskiej ropy kupuje spółka Litasco zarejestrowana w Szwajcarii z siedzibą w Genewie. Do kogo należy? Do największego prywatnego koncernu paliwowego Rosji – Łukoilu. To jego spółka handlowa, która w 2017 r. zaimportowała z Rosji 35,9 mln ton ropy za 12,9 mld dol.
Na drugim miejscu Chińczycy – China National United Oil Corporation należąca do państwowego koncernu CNPC 28,9 mln ton za 11 mld dol. Na trzeciej pozycji Rosneft Trading – spółka handlowa Rosneftu – 22,2 mln ton za 8,3 mld dol.
Na kolejnych miejscach znalazł się francuski Total Total Oil Trading SA (TOTSA), zagraniczna spółka innego rosyjskiego koncernu Tatnieft – Tatneft Europe AG, Shell Trading, szwajcarski Glencore i PKN Orlen. Polski koncern kupił 10,4 mln ton za 3,8 mld dol.
Dziesiątkę zamykają QHG Trading (Glencore i Qatar Holding) oraz drugi po Glencore szwajcarski gigant w obrocie surowcami energetycznymi – Vitol.
Rosja jest największym eksporterem ropy na rynek europejski (177,4 mln to w 2016 r.) i drugim na świecie po Arabii Saudyjskiej z eksportem całkowitym 274 mln ton w 2016 r. Poza Europą najwięcej rosyjskiego surowca importują Chiny (53 mln ton).