Reklama

Obajtek: Gdybyśmy obniżyli ceny wcześniej, wywołalibyśmy panikę na stacjach

Gdybyśmy miesiąc wcześniej nie komunikowali, że chcemy utrzymać ceny, w okresie przedświątecznym mielibyśmy panikę na stacjach – przekonywał prezes Orlenu w trakcie dzisiejszego briefingu.

Publikacja: 03.01.2023 12:18

Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek

Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek

Foto: PAP, Łukasz Gągulski

Podczas zwołanego dziś na godz. 11.00 briefingu prasowego Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen, wydał oświadczenie dotyczące sytuacji na polskim rynku paliw, w tym sztucznego zawyżania cen w końcówce ubiegłego roku po to, aby ich nie podnosić od 1 stycznia w związku z rosnącymi podatkami. Według niego koncern z wyprzedzeniem zapewniał, że zrobi wszystko w celu utrzymania cen na stabilnym poziomie, aby na stacjach nie było chaosu, a wśród kierowców paniki.

Czytaj więcej

Orlen jest oskarżany o monopol. „Sztucznie utrzymywana drożyzna”

– Od pięciu lat budujemy koncern multienergetyczny. Polega to na stabilności dostaw surowców, jak i stabilności cenowej – stwierdził Obajtek. Jego zdaniem te cele udaje się realizować m.in. poprzez dywersyfikowanie dostaw ropy naftowej i gazu zmiennego do naszego kraju. Koncern konkretne działania w tym zakresie przeprowadzał na długo przed wybuchem wojny w Ukrainie. – Zbudowaliśmy koncern, który ma dużą siłę gospodarczą w tej części Europy. W tym trudnym czasie pokazujemy, że możemy stabilizować ceny – powiedział Obajtek.

Przypomniał, że w chwili napaści Rosji na Ukrainę na stacjach ustawiały się kolejki, gdyż były obawy związane z pojawieniem się braków w dostawach paliw. Mimo to Orlen ustabilizował sytuację. Podobne obawy związane z cenami pojawiły się ostatnio. – Gdybyśmy miesiąc wcześniej nie komunikowali, że chcemy utrzymać ceny, w okresie przedświątecznym mielibyśmy panikę na stacjach – przekonywał prezes Orlenu.

Czytaj więcej

Zawiadomienie do prokuratury na Daniela Obajtka
Reklama
Reklama

Odnosząc się do oskarżeń o stosowanie monopolistycznych praktyk zauważył, że nad Wisłą rynek paliw to nie tylko produkcja płockiego koncernu, ale również import. W efekcie gdyby ceny były zbyt niskie, zagraniczne dostawy nie miałyby miejsca i tym samym mogły pojawić się braki na stacjach. Jako przykład podał Węgry, gdzie ręczne sterowanie cenami paliw doprowadziło do niedoborów.

Obajtek za obecne zamieszanie na rynku paliw, również w zakresie fuzji Orlenu z Lotosem, powtórnie obwiniał polityków opozycji i wskazał, że to nie oni powinni oceniać obecną sytuację. – Dziś Orlen jest największą spółką w regionie. Ocena naszych działań należy do akcjonariuszy, którzy zdecydowali, że chcą fuzji – przekonywał Obajtek.

Podczas briefingi Obajtek wydał jednie oświadczenie. W jego trakcie nie przewidziano możliwości zadawania pytań przez dziennikarzy i udzielenia na nie odpowiedzi przez prezesa Orlenu.

Płocki koncern o stosowanie w końcówce 2022 r. praktyk monopolistycznych na polskim rynku paliwowym oskarża m.in. Krzysztof Balawejder, prezes MPK Wrocław. Firma z tego tytułu w grudniu miała ponieść niespełna 1 mln zł dodatkowych kosztów. Wnioskuje do UOKiK o zbadanie sprawy. Podobnie opozycyjni politycy. Ci kierują też sprawę do NIK i prokuratury.

Paliwa
Viktor Orbán chce przejąć imperium Rosjan w Europie. W imieniu kogo działa?
Paliwa
Największa petrochemia Rosji przechodzi w ręce ludzi Putina
Paliwa
Litwa odcięła Królewiec od ropy i paliw z Rosji
Paliwa
Orlen zwiększył zyski w trzech z czterech kluczowych biznesów
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Paliwa
Zachodnia Kurna-2 bez Rosjan? Chevron może przejąć największe zagraniczne aktywo Łukoilu
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama