Otrzymały bowiem narzędzie legislacyjne, aby zawalczyć o lepszą jakość powietrza dla swoich mieszkańców. To jednak nie wystarczy – potrzebna jest odpowiednia edukacja.

Zgodnie z ustawą sejmiki wojewódzkie za pomocą uchwał będą mogły określać rodzaj i jakość paliw dopuszczonych do stosowania oraz parametry techniczne lub parametry emisji urządzeń do spalania. Będą mogły uchwalić też zakaz stosowania określonych instalacji. Będzie jednak trzeba określić np. granice obszaru objętego ograniczeniami. Sejmik będzie mógł też ustalić czas obowiązywania ograniczeń w ciągu roku oraz określić rodzaje podmiotów bądź instalacji, które będą wyłączone z ograniczeń lub zakazów.

Oznacza to, że władze regionalne mają teraz narzędzie legislacyjne, aby zawalczyć o lepszą jakość powietrza dla swoich mieszkańców. Oczywiście samo narzędzie nie zastąpi działania. Konieczna jest bowiem odpowiednia edukacja na poziomie regionalnym i lokalnym, informowanie, czym jest niska emisja i jak jej ograniczenie wpływa na zdrowie, długość i jakość życia mieszkańców, a że wpływa znacząco, wiemy z licznych badań prowadzonych w Europie w ramach programu APHEIS (Air Pollution and Health: A European System), na Harvardzie czy Politechnice Warszawskiej.

Potrzebne jest finansowe wsparcie dla mieszkańców, którzy będą chcieli przejść na ogrzewanie niskoemisyjne i korzystać np. z nowoczesnych kotłów gazowych. Cenna jest zapowiedź Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który najprawdopodobniej od stycznia uruchomi program termomodernizacji budynków jednorodzinnych, na który przeznaczy 400 mln zł. O dofinansowanie będą się mogli ubiegać ci, którzy zainwestują w ocieplenie domu, ale także zdecydują się na wymianę sposobu ogrzewania na ekologiczny.

Taki cel programu wsparcia był jednym z postulatów FREE w petycji skierowanej do NFOŚiGW w lutym 2015 r. Aktywna postawa samorządów podczas konsultacji stała się katalizatorem dla rozszerzenia wspomnianego programu o wymianę źródeł ciepła (wcześniej pojawiały się zapowiedzi, że program będzie dotyczył głównie termomodernizacji okien, dachów, ale nie obejmie dofinansowania źródeł ogrzewania). Zmiana podejścia urzędników i decyzja prezydenta pozwala mieć nadzieję, że wreszcie smog zacznie znikać z polskiego nieba.