Gaz nie popłynie do Europy. Ukraińcy stracili kontrolę nad stacją przesyłową

Ukraiński operator sieci gazowej GTS poinformował, że od środy rano wstrzymuje przesył gazu do Europy. Ukraińcy stracili kontrolę nad stacją Sochranowka, która odpowiada za tranzyt nawet jednej trzeciej gazu z Rosji na Zachód.

Publikacja: 10.05.2022 18:45

Gaz nie popłynie do Europy. Ukraińcy stracili kontrolę nad stacją przesyłową

Foto: Bloomberg

Według ukraińskich mediów Rosjanie uszkodzili dwa gazociągi znajdujące się na wschodzie Ukrainy.

„W ciągu ostatniego tygodnia w wyniku działań wojennych uszkodzone zostały 2 główne gazociągi we wschodniej Ukrainie. Ze względu na niebezpieczeństwo wycieku gazu i niemożność uzyskania dostępu do napraw uszkodzonych odcinków, Operator GTS Ukrainy został zmuszony do zatrzymania eksploatacja szeregu stacji dystrybucji gazu (GDS) w obwodach donieckim, ługańskim i charkowskim” – napisał GTS w oświadczeniu.

GTS poinformował także, że został zmuszony do wstrzymania tranzytu gazu z Rosji przez stację pomiarową Sochranowka oraz stację sprężania Nowopskow, które znajdują się na wschodzie Ukrainy.

Ukraiński operator nie jest w stanie przeprowadzać „kontroli technologicznej i operacyjnej” w stacji kondensacyjnej „Nowopskow” i innych obiektach znajdujących się na terenach okupowanych przez rosyjskie wojska. „Ponadto ingerencja okupantów w procesy technologiczne, zmiany w kontroli pracy urządzeń sieciowych, w tym nieuprawnione wydobycie gazu z wolumenu tranzytowego, zagrażają stabilności i bezpieczeństwu całej ukraińskiej sieci gazowej” – napisał GTS w oświadczeniu.

Ukraiński operator poinformował, że w wyniku wstrzymania przesyłu do Europy nie popłynie około 32,6 mln metrów sześciennych gazu dziennie. Odcięcie rozpocznie się w środę 11 maja o 7 rano ze względu na tzw. siłę wyższą. GTS da Rosji szansę na próbę przekierowania gazu przez inne przejście znajdujące się w posiadaniu ukraińskiego rządu.

Operator napisał w komunikacie, że wielokrotnie informował Gazprom o „zagrożeniach związanych z tranzytem gazu w związku z działaniami rosyjskich sił okupacyjnych, apelując do nich o zaprzestanie ingerencji w działanie obiektów, ale apele te zostały zignorowane”.

Gazprom potwierdził, że otrzymał powiadomienie o przerwaniu tranzytu przez stację Sochranowka z powodu rzekomej „siły wyższej”, ale nie ma na to żadnego potwierdzenia i nie widzi przeszkód w pracy w poprzednim trybie - poinformowała spółka w komunikacie. „Ukraińscy specjaliści cały czas pracują”, tranzyt przez Sochranowkę był zapewniony w całości, a od kontrahentów nie było skarg – dodał koncern w komunikacie.

Przedstawiciel firmy przypomniał, że Gazprom nadal wypełnia swoje zobowiązania wobec europejskich konsumentów i dostarcza gaz do tranzytu przez Ukrainę zgodnie z umową, a usługi tranzytu zostały opłacone.

Według ukraińskich mediów Rosjanie uszkodzili dwa gazociągi znajdujące się na wschodzie Ukrainy.

„W ciągu ostatniego tygodnia w wyniku działań wojennych uszkodzone zostały 2 główne gazociągi we wschodniej Ukrainie. Ze względu na niebezpieczeństwo wycieku gazu i niemożność uzyskania dostępu do napraw uszkodzonych odcinków, Operator GTS Ukrainy został zmuszony do zatrzymania eksploatacja szeregu stacji dystrybucji gazu (GDS) w obwodach donieckim, ługańskim i charkowskim” – napisał GTS w oświadczeniu.

Gaz
Chiny przestały kupować amerykański LNG. Na to czekał Kreml
Gaz
Przez większe wydobycie do transformacji
Gaz
Unimot wypłaci większą dywidendę niż przed rokiem. Jest zgoda rady nadzorczej
Gaz
Trump obniżył ceny gazu dla Europy. To dobry czas na zapełnienie magazynów
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Gaz
Gazprom, czyli wszystko na sprzedaż. Gorzki koniec potęgi koncernu