Według giełdy, polscy wytwórcy kierują na parkiet TGE większość swojej produkcji. Od początku roku do listopada, wolumen energii zakontraktowanej na TGE w 2011 r. wyniósł 111,354 TWh, co stanowi wzrost o ponad 80 proc. w stosunku do analogicznego okresu w roku ubiegłym.
- Cieszę się, że polski rynek energii osiągnął dojrzałość i dąży do funkcjonowania według zasad przejrzystej konkurencji – skomentował Grzegorz Onichimowski, prezes zarządu TGE.
Analitycy wskazują, że sukces TGE wynika z faktu, że przed sługi czas parkiet ten nie miał konkurencji. Dopiero niedawno handel energią elektryczną uruchomiła Giełda Papierów Wartościowych.
- Obroty na TGE wzrastają co miesiąc, wolumeny rosną od sierpnia ubiegłego roku, odkąd wprowadzono obowiązek sprzedaży części energii przez giełdę towarową. W związku z tym, że TGE do 30 października była jedyną tego typu giełda w Polsce, to korzystała z tego przepisu – mówi Marian Kilen, trader Fortum Trading and Industrial Intelligence.
W minionym miesiącu, udział wszystkich rynków TGE dedykowanych energii elektrycznej w łącznym godzinowym zapotrzebowaniu Krajowego Systemu Elektroenergetycznego wynosił średnio 71 proc. Jest to nadal około dwukrotnie mniej niż na dojrzałych rynkach handlu energią, ale jak podkreśla TGE umacnia swoją pozycję.