Reklama

Dostęp do rosyjskich złóż na szelfie dla prywatnych firm

Nie tylko państwowe giganty, ale i prywatne koncerny uzyskają dostęp do rosyjskich złóż na arktycznym szelfie kontynentalnym

Publikacja: 22.02.2012 02:43

Dostęp do rosyjskich złóż na szelfie dla prywatnych firm

Foto: Gazprom

Nowy program prac wydobywczych na szelfie Rosji na lata 2012 – 2030 przygotowało Ministerstwo Przyrody. Główna nowość to dopuszczenie do poszukiwań i wydobycia także rosyjskich prywatnych koncernów z zagranicznym kapitałem. Będzie on potrzebny, bowiem w odróżnieniu od poprzednich wersji, teraz rząd wycofał się z finansowania z budżetu prac na szelfie. Według ostrożnych ocen rządowych nakłady inwestycyjne na wydobycie z morskich głębin wyniosą ok. 8,3 bln rubli (280 mld dol.) w ciągu 18 lat. Rosja chce do 2030 r. wydobywać z szelfu 40 – 80 mln ton ropy i 190 – 210 mld m sześc. gazu rocznie. Oznacza to wzrost poziomu wydobycia do 1250 mln ton ropy i nawet do 2,6 bln m sześc. gazu. Dla porównania: teraz Rosja rocznie pompuje ponad 511 mln t ropy i ok. 660 mld m sześc. gazu.

Jak zauważają autorzy programu, na razie tak finansowanie, jak i poziom inwestycji na szelfie są niewystarczające. Jednym z powodów jest ograniczenie od 2009 r. dostępu zagranicznych koncernów do złóż Rosji uznanych za strategiczne.

Obecnie na szelfie pracuje 26 firm posiadających 65 licencji. Są to jednak wyłącznie spółki powiązane z państwowym Gazpromem i Rosnieftem. Prowadzą one prace tylko na dziesięciu złożach, bo wciąż czekają na obiecane przez rząd ulgi. Prace wydobywcze w Arktyce są bardzo kosztowne.

Tymczasem zasoby szelfu ciągnącego się przez arktyczne morza – Barentsa, Peczorskie, Karskie, Łaptiewów, Wschodniosyberyjskie, Czukockie i Ochockie, to na dziś 25 złóż ropy i 44 gazu o zapasach 595 mln ton ropy i 3,5 bln m sześc.  gazu.

Jednak część w ogóle nie została zbadana, szczególnie w rejonie wschodnioarktycznym. Najlepiej poznane są zasoby wokół wyspy Sachalin na Morzu Ochockim.

Reklama
Reklama

– Nie ma sensu namawianie państwowych koncernów do wejścia na szelf. Tu na nic zda się apelowanie do ich moralności. Trzeba zachęt, by przyciągnąć nowych inwestorów – uważa Jurij Trutniew, minister przyrody.

Takim inwestorem może okazać się ExxonMobil, z którym Rosnieft podpisał w 2011 r. porozumienie strategiczne. Oba koncerny mają wspólnie inwestować do 2 mld dol. m.in. w badania i odwierty w trzy złoża na Morzu Karskim. W całej rosyjskiej Arktyce spoczywać ma ok. 5 mld ton ropy i 10 bln

m sześc. gazu. Jednak choć od podpisania umowy w Exxon minęło ponad pół roku, w sprawie wspólnych prac zapadła cisza. Specjaliści zwracają uwagę, że inwestorzy potrzebują konkretnych zachęt podatkowych i rządowych gwarancji.

– Podobne programy dają inwestorom tylko pewne wytyczne, dlatego zainteresowanie nimi jest ze strony rynku minimalne – zwraca uwagę Walerij Niestierow, analityk firmy inwestycyjnej Troika Dialog.

Największe zasoby ropy – sięgające 25 proc. wszystkich zasobów świata – zalegają pod tzw. grzbietem Łomonosowa ciągnącym się w odległości 1800 km od rosyjskich Wysp Nowosybirskich do kanadyjskiej Wyspy Elsmera. To jednak teren do dziś sporny z Kanadą.

Energetyka
Premier powołał na stanowisko nową prezes Urzędu Regulacji Energetyki
Energetyka
Nowy sojusz energetyczny w rządzie? Apel o zwiększenie kompetencji resortu energii
Energetyka
Bloki gazowe i magazyny energii gwarancją stabilności systemu
Energetyka
Ile będą kosztować osłony chroniące przed podwyżkami cen ciepła? Minister podaje szacunki
Energetyka
Nowoczesna energetyka potrzebuje inteligentnych sieci dystrybucyjnych
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama