Według firmy badawczo-konsultingowej PMR, działającej w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, Polska jest na Starym Kontynencie pionierem w dziedzinie projektów poszukiwawczych dotyczących gazu łupkowego i ma szansę stać się centrum rozwoju tego sektora w przyszłości. Zainteresowanie niekonwencjonalnymi zasobami gazu wzmacnia u nas zwłaszcza silna potrzeba dywersyfikacji dostaw błękitnego paliwa oraz relatywnie łatwy dostęp do rynku dla inwestorów zagranicznych.

Eksperci PMR przypominają, że koncesje na projekty poszukiwawcze w Polsce otrzymały już największe koncerny z sektora poszukiwawczo-wydobywczego takie jak: Chevron, Marathon Oil, Eni, BNK, czy Talisman Energy. Wraz z nimi pojawili się także najwięksi podwykonawcy usług, czyli Schlumberger, Halliburton, Weatherford oraz Baker Hughes. Pojawienie się na rynku kluczowych, globalnych graczy będzie z kolei miało decydujący wpływ na szybkość uruchomienia komercyjnego wydobycia gazu łupkowego.

- Optymizm studzą jednak polskie regulacje prawne, w tym kwestie podatkowe oraz procedury koncesyjne – napisano w komunikacie PMR. W tym przypadku prawo nie do końca nadąża za praktyką, co wzbudza wątpliwości firm poszukiwawczych. Przedstawiciele firmy badawczo-konsultingowej przekonują, że zarówno inwestorzy zagraniczni, jak i krajowi muszą m.in. wiedzieć jakie zapłacą nad Wisła podatki.

Niezależnie od tego nadchodzące miesiące, będą miały kluczowe znaczenie dla sektora gazu łupkowego w Polsce. Zdaniem specjalistów z PMR wszystkie podmioty zainteresowane poszukiwaniami i wydobyciem będą obserwować ruchy polskiego rządu i już aktywnych inwestorów, by również wejść na rynek w naszym kraju na jak najbardziej korzystnych warunkach.