Forum w Sopocie poświęcone energetyce

Zdaniem uczestników Forum Polska powinna walczyć o bezpieczeństwo dostaw, ekologię i stabilne ceny.

Publikacja: 29.11.2012 23:26

Musimy zmieniać polską energetykę. Musimy prywatyzować, restrukturyzować, bo od tego zależy przyszłość naszej gospodarki – mówił wczoraj Jerzy Buzek, poseł do Parlamentu Europejskiego. Były przewodniczący PE wygłosił wykład otwierający VII Forum Energetyczne w Sopocie. Rozpoczęta wczoraj konferencja potrwa do soboty. Jest największą tego typu imprezą w regionie – bierze w niej udział 500 gości z kraju i zagranicy.

– Warto sobie uświadomić, że polityka klimatyczna Unii Europejskiej wzięła górę nad jej polityką energetyczną i jak do tego doszło. Pytanie, na ile jest to według nas działalność właściwa – pytał Jerzy Buzek we wprowadzeniu do debat, paneli i warsztatów Forum.

Przedstawiał kolejne etapy wprowadzania polityki klimatycznej UE w obecnym kształcie, od konkluzji Rady Europy w sprawie polityki energetycznej i klimatycznej UE z 2007 r., przez wprowadzenie pakietu 3x20, po debaty na temat ścieżki dochodzenia do gospodarki bezemisyjnej w 2050 r.

Aktywność w kryzysie

Jerzy Buzek przedstawił bieżącą sytuację UE również w szerszym kontekście. – Unia rozwija się od kryzysu do kryzysu. Widzimy to teraz, bo przecież kilka lat temu nie było mowy o unii bankowej, fiskalnej, wspólnym przeglądaniu budżetu, wspólnym nadzorze finansowym – komentował. Zwrócił uwagę, że to właśnie kryzys zmusza kraje Wspólnoty do wzmożonego działania.

– Unia ma dwie prędkości, trzeba się do tego przyznać. Tyle że obecnie nie ma podziału na stare i nowe kraje UE, tylko na te, które sobie dobrze i źle radzą w czasie kryzysu. Liczę, że ten tak znamienny podział zaniknie za dwa trzy lata, kiedy kryzys minie – mówił Buzek. Jego zdaniem niezależnie od tej płaszczyzny istnieje również drugi podział.

– Istnieje i będzie się powiększać różnica między tymi, którzy należą do wspólnoty euro, i są poza nią.

Dlatego według Jerzego Buzka Polska powinna się starać o to, by przystąpić do strefy euro jak najszybciej, kiedy tylko sytuacja w niej ulegnie poprawie. Będąc członkiem eurostrefy, nasz kraj mógłby mieć wpływ na kierunki rozwoju UE.

Podstawa gospodarki

– Odkryliśmy, że bez branży energetycznej nic nie da się zrobić. Wszystko dzisiaj zależy od energii. A jeśli tak, to mamy trzy cele, jeśli chodzi o energetykę. Pierwszym z nich jest zapewnienie bezpieczeństwa dostaw, drugim – realizacja zamierzeń ekologicznych, czyli troska o zdrowe środowisko. Trzecim celem są stabilne ceny – wyjaśnił Buzek. Zaznaczył, że czasem cele te są sprzeczne, np. gdy za bezpieczeństwo dostaw trzeba drożej zapłacić. Stawiał również pytanie, na ile można poświęcić inne priorytety, by realizować cele pakietu klimatycznego.

Forsowane przez Komisję Europejskie rozwiązania mają zapewnić obniżenie emisji CO2 przez kraje wspólnoty o 80 proc. Unia chce zrealizować ten zamiar, promując efektywność energetyczną, odnawialne źródła energii, oszczędności i nowoczesne inwestycje. Problem tylko, że wymaga to ponoszenia dodatkowych nakładów. To z kolei ma wpływ na ceny energii w Europie. Jednym z często podnoszonych postulatów w dobie kryzysu jest zapewnienie umiarkowanych cen dla firm przemysłowych, by mogły stabilnie działać w okresie spowolnienia gospodarczego, a tym samym napędzać gospodarkę.

Skąd wziąć pieniądze

Nawiązał do tego Wojciech Hann, partner w Deloitte, który zaprezentował raport otwierający debatę pod hasłem „Finansowanie wielkich projektów energetycznych – kto za to zapłaci?". Jego zdaniem krajowe dylematy związane z rozbudową i unowocześnianiem energetyki nie są odosobnione. – Wszędzie na świecie mamy dziś dyskusje, jak dynamizować inwestycje w energetyce – powiedział Hann.

Dowodził aktualności tezy, że w Polsce w latach 2016–2017 może zabraknąć energii elektrycznej. Czy ryzyko to ostatecznie się zrealizuje, zależy od tempa wzrostu popytu na prąd oraz od tego, czy nowe bloki energetyczne budowane obecnie w Polsce będą terminowo oddawane do użytku.

Ekspert Deloitte zwrócił uwagę, że inwestycje w energetyce mogą być finansowane zarówno z kapitałów własnych, jak i przy wykorzystaniu instrumentów dłużnych. Otwarta pozostaje jednak kwestia, czy możliwe jest zdobycie finansowania zewnętrznego, na przykład od inwestorów giełdowych, w drodze emisji nowych akcji przez spółki z sektora. – Być może kapitał będzie musiał pochodzić też od partnerów zewnętrznych – powiedział Hann.

Zwrócił uwagę, że ceny energii elektrycznej w kontraktach na przyszły rok spadły do rekordowo niskiego poziomu – poniżej 170 zł za megawatogodzinę. Według Wojciecha Hanna, przy tym poziomie cen nie ma szans, by doszedł do skutku jakikolwiek projekt inwestycyjny. Co więcej, gdyby w ciągu najbliższych lat ceny nie wzrosły, to inwestorzy prowadzący inwestycje w nowe moce wytwórcze poniosą straty.

Dariusz Lubera, prezes grupy energetycznej Tauron, zwrócił uwagę, że obecny niski poziom cen energii w Polsce świadczy o tym, że rynek hurtowy jest płynny i dobrze funkcjonuje.

– Pytanie do szefów firm energetycznych na dzisiaj brzmi: jak podejmować decyzje inwestycyjne w warunkach tego konkurencyjnego rynku? – powiedział Lubera. Jego zdaniem, kluczem do tego jest dialog z instytucjami finansowymi i zaprognozowanie takiej ścieżki cenowej, którą za realistyczną uznają zarówno one, jak spółki realizujące inwestycje. Na tę ścieżkę cenową trzeba nałożyć dodatkowe obciążenia, takie jak np. konieczność dokupienia uprawnień do emisji CO2.

Uczestnicy innych paneli Forum Energetycznego dyskutowali również m. in. o tym, czy pakiet energetyczny UE zbliża nas do czystszej i niezależnej energetycznie Europy, jakie najlepsze wzorce powinny przyświecać prywatyzacji sektora energetycznego oraz jak w ramach integracji europejskiego sektora energetycznego radzić sobie z brakami w infrastrukturze.

Oficjalna strona Forum www.forum-ekonomiczne.pl

Musimy zmieniać polską energetykę. Musimy prywatyzować, restrukturyzować, bo od tego zależy przyszłość naszej gospodarki – mówił wczoraj Jerzy Buzek, poseł do Parlamentu Europejskiego. Były przewodniczący PE wygłosił wykład otwierający VII Forum Energetyczne w Sopocie. Rozpoczęta wczoraj konferencja potrwa do soboty. Jest największą tego typu imprezą w regionie – bierze w niej udział 500 gości z kraju i zagranicy.

– Warto sobie uświadomić, że polityka klimatyczna Unii Europejskiej wzięła górę nad jej polityką energetyczną i jak do tego doszło. Pytanie, na ile jest to według nas działalność właściwa – pytał Jerzy Buzek we wprowadzeniu do debat, paneli i warsztatów Forum.

Pozostało 88% artykułu
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie