LNG czyli Ludowa Nadzieja Gazowa

Rywalizacja na rynku gazu skroplonego przybiera na sile. Robi się ciekawie, a my - odbiorcy gazu, możemy tu tylko zyskać.

Publikacja: 10.08.2013 14:06

Iwona Trusewicz

Iwona Trusewicz

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Dwie informacje dotyczące gazu LNG wybiły się na czoło w tym tygodniu. Najpierw USA wydało swoim koncernom kolejne zgody na eksport taniego gazu łupkowego, a teraz Rosja odpowiada odebraniem Gazpromowi monopolu na eksport.

Na razie obie strony inwestują w terminale i zakłady skraplania. Rosyjski Novatek odda swój zakład na półwyspie Jamał w 2016 r. W tym samym roku ruszy eksport gazu z USA. Eksperci spodziewają się spadku cen gazu na światowych rynkach.

Bank DnB Nord, w niedawnym raporcie energetycznym podał, że spadek ceny gazu może sięgnąć nawet 90 proc. w ciągu dziewięciu lat.

Wprawdzie Rosjanie i Amerykanie chcą sprzedawać przede wszystkim w Azji, ale i u nas w Europie, sytuacja powinna się poprawić. Polska jest związana do 2030 r. kontraktem z Gazpromem. Po obniżce płacimy Rosjanom ok. 500 dol./1000 m3. Po podobnej cenie kupować będziemy za dwa lata LNG z Kataru - obecnie największego na świecie dostawcy płynnego gazu.

Gaz, który PGNiG wydobywa w kraju kosztuje już tylko ok. 170 dol., a cena rynkowa gazu amerykańskiego to obecnie ok. 130 dol., przypomina raport Banku DnB Nord. Gdy za trzy lata ruszy amerykański eksport, nawet z kosztami transportu i przerobu, cena ma się utrzymać poniżej 178 dol..

„Jednak wobec konkurencji ze strony amerykańskiego eksportu należy oczekiwać presji na obniżkę światowych cen, w tym zwłaszcza w Europie. Tak naprawdę to poziom ceny, po jakiej Amerykanie będą sprzedawali gaz w Europie, będzie wyznaczał opłacalność produkcji polskiego gazu z łupków. A to dlatego, że LNG, stanowiący uzupełnienie krajowej produkcji gazu konwencjonalnego i importu wynikającego z długoterminowych kontraktów, będzie dostępny w nieograniczonych ilościach. Produkcja gazu z polskich łupków, jeśli byłaby droższa niż gaz LNG, nie miałaby sensu ekonomicznego" - oceniają specjaliści banku.

I nie wypada się z tym nie zgodzić. Optymistyczne jest to, że ze wszystkich prognoz i analiz wyłania się jedna wspólna - gaz będzie taniał. I tego się trzymajmy.

Dwie informacje dotyczące gazu LNG wybiły się na czoło w tym tygodniu. Najpierw USA wydało swoim koncernom kolejne zgody na eksport taniego gazu łupkowego, a teraz Rosja odpowiada odebraniem Gazpromowi monopolu na eksport.

Na razie obie strony inwestują w terminale i zakłady skraplania. Rosyjski Novatek odda swój zakład na półwyspie Jamał w 2016 r. W tym samym roku ruszy eksport gazu z USA. Eksperci spodziewają się spadku cen gazu na światowych rynkach.

Energetyka
Niemiecka gospodarka na zakręcie. Firmy straszą zwolnieniami
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz