Rosnące koszty sztywne pogrążają samotnych, oszczędzających i najuboższych

Nic nie zużyjesz – 4 stałe składniki i tak zapłacisz. Dla 36 proc. odbiorców zmiana sprzedawcy i obniżka cen prądu nieopłacalna.

Publikacja: 20.03.2014 10:55

Rosnące koszty sztywne pogrążają samotnych, oszczędzających i najuboższych

Foto: Fotorzepa, Piotr Kowalczyk PKow Piotr Kowalczyk

Red

Nie korzystasz, nie zużywasz – i tak musisz płacić coraz więcej! Opłaty stałe to nawet 100 proc. rachunku. Zaciska się pętla wydatków sztywnych w gospodarstwach domowych

Oszczędzamy energię czy tylko udajemy

Na tak mocno reklamowanej przez rząd obniżce cen prądu nie zyskali odbiorcy najbiedniejsi i oszczędzający. Wielu zapłaciło nawet więcej a szczególnie ci co mało zużyli. Polityka cenowa i system rozliczeń promuje najwięcej konsumujących, a  podobno powinniśmy ograniczać zużycie energii. Systematycznie rosną koszty stałe zaciskając  pętlę finansową w budżecie domowym.

Jest taniej? Nie dla wszystkich

Na przełomie roku większość mediów entuzjastycznie i bezkrytycznie obwieściła, że od 2014 r. za prąd zapłacimy mniej. Niestety, już nie wszystkie dodały, że jednocześnie wzrosły opłaty  za usługę dystrybucji o przeciętnie 2,1 proc. dla gospodarstw domowych (dla firm znacznie więcej). Taryfy energii czynnej od 2014 r. spadły średnio o 6,2-6,5 proc. Urząd Regulacji Energetyki w oficjalnym komunikacie podsumował, że w ostatecznym rozrachunku odbiorca indywidualny zapłaci o 2,5 proc. mniej. Niestety  do tych wyliczeń mamy poważne zastrzeżenia. Urząd  już nie dodał istotnej informacji, że to tylko szacunkowa kalkulacja, dla klientów zużywających  2000 kWh rocznie. Nikt nawet o to nie dopytał.

Ubodzy nie zyskają a nawet zapłacą więcej

Z danych Polskiego Towarzystwa Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej wynika, że jest 9,6 mln odbiorców (67,5 proc.) zużywa poniżej średniej przyjętej przez URE, czyli 2000 kWh rocznie. Natomiast 5,1 mln (36,2 proc.) gospodarstw domowych zużywa zaledwie do 1000 kWh. To szczególnie dla nich końcowy rozrachunek wyjdzie na zero lub okaże się nawet wyższy. Koszty stałe sięgają wówczas nawet do 100 proc. całego rachunku w przypadku zerowego lub niewielkiego zużycia. 4  składniki i tak trzeba opłacić:  stały stawki sieciowej, opłatę abonamentową, przejściową  i niekiedy handlową. To w przybliżeniu wynosi około 10 zł miesięcznie. Powyższą kalkulację możemy sami przeprowadzić korzystając z kalkulatora energetycznego zamieszczonego na stronie internetowej URE. Przyjmując zużycie na poziomie 1000 kWh rocznie, przy wyborze najtańszej oferty, bilans zysków i strat wychodzi w okolicach zera. - W przypadku zużycia na poziomie 2000 kWh rocznie opłaty stałe stanowią  ok. 8 – 10  proc. naszego rachunku – oblicza Agnieszka Głośniewska, Rzecznik prasowy Urzędu Regulacji Energetyki.

Jednakże takie same obliczenia w przypadku zużywających np. do 500 kWh rocznie (19,2 proc. klientów) wykazują, że koszty stałe wyniosą już przynajmniej 40 proc. całego rachunku.

W budżecie domowym jeszcze gorzej

Ale to jeszcze nie wszystko, bo i ci bogatsi powinni trzymać się za portfel. Powyższe obliczenia dotyczą zużycia wykazanego przez tylko jeden układ pomiarowo-rozliczeniowy. Jednak w całym naszym dorobku zwykle mamy większą ilość dodatkowych liczników.  Przeważnie niewiele pobierających elektryki: np. drugi, nieużywany dom, garaż, domek letniskowy itp.  Dodatkowo firmy maja w taryfach jeszcze wyższy poziom opłat sztywnych niż gospodarstwa domowe. Tym sposobem wysokie wydatki stałe i ich coroczny wzrost obciążają również tych zamożniejszych.

Dla oszczędnych nawet zmiana sprzedawcy nieopłacalna

Co gorsze, tak intensywnie reklamowana, możliwość zmiany sprzedawcy prądu dla oszczędnych też jest nieopłacalna. Wyniki tej kalkulacji są bardzo podobne do tych odnośnie „tańszego prądu". Kilkadziesiąt firm bije się o klienta, niestety tylko dużego, jak się dokładnie policzy. Obliczenia kalkulatora energetycznego URE oraz  sprzedawców dla małych klientów mocno rozczarowują.  - Wybierając naszą firmę gospodarstwo zużywające 1000 kWh rocznie  – zaoszczędzi 6,5 zł w  całym roku w stosunku do  taryf  największych sprzedawców – oblicza Maciej Kościński, Dyrektor Departamentu Marketingu, DUON Marketing and Trading S.A.

Koszty stałe – zaciska się pętla. Dlaczego to jest ważne?

Wysoki i systematycznie rosnący udział kosztów stałych, jest charakterystyczny dla wszystkich rodzajów mediów, szczególnie w przypadku ich małego zużycia: gazu, ciepła, wody, ścieków, odpadów komunalnych oraz wielu innych usług (telekomunikacja, motoryzacja).

Czy system w którym wydatki sztywne dotykają najbardziej osoby najuboższe i oszczędzające a na obniżce cen  zyskują najwięcej zużywający jest sprawiedliwy i  zgodny z tak ważną koniecznością oszczędzania energii,  czy ochroną socjalną najuboższych.

Nie korzystasz, nie zużywasz – i tak musisz płacić coraz więcej! Opłaty stałe to nawet 100 proc. rachunku. Zaciska się pętla wydatków sztywnych w gospodarstwach domowych

Oszczędzamy energię czy tylko udajemy

Pozostało 95% artykułu
Energetyka
Więcej gazu w transformacji
Energetyka
Pierwszy na świecie podatek od emisji CO2 w rolnictwie zatwierdzony. Ile wyniesie?
Energetyka
Trump wskazał kandydata na nowego sekretarza ds. energii. To zwolennik ropy i gazu
Energetyka
Bez OZE ani rusz
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Energetyka
Inwestorzy i przemysł czekają na przepisy prawne regulujące rynek wodoru
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska