PGNiG Termika musi modernizować swoje źródła, by zdążyć przed wejściem w życie nowych norm unijnych zapisanych w dyrektywie o emisjach przemysłowych (IED). Zmodernizowaliście już Siekierki, co pochłonęło ok. 1 mld zł. Teraz czas na zmiany w Żeraniu. Czy zapadły już decyzje korporacyjne dotyczące tej inwestycji?
Zarząd już zdecydował. Chcemy wkrótce ogłosić przetarg na budowę bloku gazowo-parowego o mocy 420-450 MW w Elektrociepłowni Żerań. Ta jednostka zastąpi znajdujące się tam pyłowe kotły węglowe.Moc źródeł, które muszą być wyłączone ze względu na normy środowiskowe wynosi ok. 600 MW z działających dziś 1580 MW.
Prezes Dalkia Warszawa sugerował, by zamiast budowy dużego bloku zmodernizować mniejszym kosztem te stare.
To nie jest optymalne rozwiązanie. To są kotły z lat 50., które wymagają zastąpienia nowymi, sprawniejszymi źródłami o mniejszej emisji. Co więcej, zdywersyfikujemy nasz miks paliwowy i będziemy mieli mniejszą podatność na koszty CO2. Dlatego musimy iść w nowe technologie, a nie jeździć odrestaurowanym, ale mimo to mocno zużytym polonezem.
Jak będzie wyglądał harmonogram i finansowanie tej inwestycji?